Przez dwa dni złożono w śremski ZUS-ie prawie 80 wniosków

Większość polskiego społeczeństwa, mimo snucia negatywnych wizji przyszłości przez niektórych ekonomistów, z mniejszym lub większym entuzjazmem przyjęła zapowiedzi powrotu do wcześniejszego wieku emerytalnego. Mimo iż formalnie uchwała wchodzi w życie 1 października, na początku tego miesiąca oddziały ZUS zaczęły przyjmować już odpowiednią dokumentację.

- Pierwszego września do naszego oddziału spłynęło 37 wniosków, po weekendzie złożonych zostało ich 40 - mówiła Małgorzata Pawlak ze śremskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Rozmówczyni „Tygodnika Śremskiego” uważała, że nie są to duże liczby.

- Największego boomu jeśli chodzi o składanie dokumentów spodziewamy się w pierwszym tygodniu października, kiedy uchwała wejdzie wżycie - kontynuowała swoją wypowiedź urzędniczka.

- W naszym oddziale pojawiło się zdecydowanie więcej osób z pytaniami i pewnymi wątpliwościami związanymi z przejściem na emeryturę, niż samych zdecydowanych na złożenie wniosku - powiedziała Małgorzata Pawlak.

Wśród osób, które złożyły już niezbędne pisma dominują kobiety. Według informacji zdobytych przez „Tygodnik Śremski” stanowiły one aż 70% wszystkich składających. W przypadku śremskiego ZUS większość zdecydowała się na przekazanie wniosku osobiście w oddziale. Cztery osoby dosłały dokumentację pocztą, a żadna nie zdecydowała się na wysłanie wniosku w formie elektronicznej.

Według Małgorzaty Pawlak obsługa zainteresowanych przebiegała bardzo sprawnie. Czas oczekiwania w kolejce wynosił około 30 minut, co było wynikiem skrupulatnego i spokojnego podejścia do każdego klienta śremskiego ZUS. Dla pracujących tam urzędniczek najważniejsze było to, aby każdy zainteresowany zrozumiał wszystkie zawiłości prawno-proceduralne.

- Od pierwszego lipca w naszym oddziale można skorzystać także z pomocy doradcy emerytalnego - wspominała Małgorzata Pawlak. Podkreśliła jednak, że zasięganie u niego rady nie było zbyt popularne. Do początku września z tej formy pomocy skorzystało około 200 osób.

- Przed podjęciem ostatecznej decyzji lepiej udać się do doradcy i przy pomocy kalkulatora emerytalnego wyliczyć sobie ile będzie wynosiła prognozowana emerytura - mówiła.

Małgorzata Pawlak wspominała także, że absolutnie nie ma pośpiechu w składaniu wniosków o przejście na emeryturę. Gdy w oddziałach pojawiają się zbyt duże kolejki, można spokojnie przełożyć wizytę na inny dzień lub posłużyć się „zusomatem”. Dla osób, które jednak preferują bardziej osobisty kontakt, istnieje możliwość zarejestrowania się na wizytę w ZUS na wybraną przez siebie godzinę. Wystarczy tylko założyć konto na platformie elektronicznej PUE i skorzystać z odpowiedniej zakładki. Potem, już w samym budynku oddziału, wpisując w maszynie wydającej numerki uzyskany kod będziemy mogli udać się do stanowiska bez czekania w kolejce.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nie ma obowiązku przejścia na emeryturę zgodnie z ustaleniami nowej reformy. Decyzja ta jest całkowicie dobrowolna i jeśli ktoś planuje pracować jeszcze kilka lat, nikt mu tego nie zabroni.

Jak zostać mistrzem robienia zakupów?