Przyszedł czas oczekiwania na oficjalne wyniki. Zobacz, jak lokalnie komentowana jest frekwencja i wyniki exit poll

Wyniki badania exit poll wskazują, że siły polityczne układają się na korzyść Prawa i Sprawiedliwości.

• Prawo i Sprawiedliwość – 43,6 proc.
• Koalicja Obywatelska – 27,4 proc.
• Sojusz Lewicy Demokratycznej – 11,9 proc.
• Polskie Stronnictwo Ludowe – 9,6 proc.
• Konfederacja Wolność i Niepodległość – 6,4 proc.
• Frekwencja na poziomie 61,1 proc.

Jak jednak mówi wielu, te wyniki jeszcze mogą się zmienić i przed komentarzami należy się powstrzymać, a przynajmniej być ostrożnym do ogłoszenia oficjalnych wyników przez Państwową Komisję Wyborczą.

- Jeszcze czekam na ostateczne wyniki, ale cieszy mnie poziom frekwencji oraz wynik, jaki uzyskało SLD - komentuje Eugeniusz Siczyński, lider śremskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Spodziewam się poparcia w okręgu 37 na poziomie 15, 16 procent. Liczę, a może życzę sobie, aby to dało dwa mandaty dla lewicy - dodaje Eugeniusz Siczyński i zauważa, że sondaże raczej były zgodne z jego przewidywaniami. - Cieszy mnie to, że nie było podczas kampanii wzajemnych aktów arogancji i obrażania kandydatów. Brakowało mi tylko debaty kandydatów z powiatu śremskiego - podsumowuje szef śremskiego SLD.

Piotr Ruta, szef śremskich struktur Platformy Obywatelskiej, która do wyborów szła pod szyldem Koalicji Obywatelskiej m.in. z Nowoczesną i Zielonymi jest także zadowolony przede wszystkim z frekwencji.

- IPSOS już kilkakrotnie pomylił się przy swoich exit poll's. Czasem nawet o kilka punktów procentowych. Dlatego poczekałbym do oficjalnych wyników - komentuje Piotr Ruta i dodaje, że jeden, dwa punkty mogą mieć znaczenie dla większości i na przykład dla Konfederacji i jej wejścia do Sejmu.

W imieniu Prawa i Sprawiedliwości o krótki komentarz poprosiliśmy Roberta Piątka. - Ciesze się z dużego poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości w naszym powiecie i naszym kraju. Zaangażowałem się mocno w kampanie Zbigniewa Dolaty - tak wstępne wyniki komentuje natomiast Robert Piątek ze śremskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. - Dziękuje wszystkim mieszkańcom za obdarzenie kolejny raz tak dużym zaufaniem mojego pracowitego kandydata - dodaje.

- PiS jest wygrane, ale przepłoszone. Większość Polaków opowiedziała się przeciw tej partii. Zrazili do siebie m.in. przedsiębiorców, wprowadzają niepokój w wiele sektorów życia - komentuje pierwsze wyniki sondażowe Marcin Chwałczyński związany z Nowoczesną. - W opozycji jednak również muszą zajść zmiany, jeżeli myślimy o wygrywaniu kolejnych wyborów. Przewiduje, że wybory prezydenckie wygra kandydat opozycji, a najbliższa kadencja będzie dużo trudniejsza dla PiS - dodaje.

O komentarz poprosiliśmy również Tomasza Frąckowiaka, który miał być w naszym okręgu wyborczym jedynką Polskiego Stronnictwa Ludowego na listach do Sejmu. W ostatniej chwili jego kandydatura została podmieniona na Jacka Tomczaka, a śremianin na co dzień mieszkający w Dolsku zrezygnowało z ubiegania się o mandat poselski.

- Wyniki exit poll nie są dla mnie zaskoczeniem. Byłem pewien, że PSL będzie miał więcej niż w sondażu - to ugrupowanie zwykle jest niedoszacowane. Przepowiadałem też, że Konfederacja przekroczy próg wyborczy. Co mnie zdziwiło, to słabszy wynik Lewicy - komentuje Tomasz Frąckowiak. - Podczas porannego treningu pogoda dawała sygnał, że będzie rekord frekwencji i to również się sprawdziło. Czekam teraz na podział mandatów, a najbardziej rzecz jasna ciekawi mnie, czy PSL zdobędzie mandat w naszym okręgu i kto wygrał w wyścigu o fotel senatorski - dodaje.

- Frekwencja na tle poprzednich wyborów była bardzo dobra. Na pewno sprzyjała temu pogoda. Widać również podzielone społeczeństwo - tak komentuje wstępne wyniki sondażowe Zenon Jahns, starosta śremski. - Mieszkańcom powiatu śremskiego należy podziękować za liczny udział w głosowaniu - dodaje starosta i zauważa, że wyniki są bez większej niespodzianki. - Tak wskazywały sondaże. Trzeba jednak pamiętać, że jeszcze mogą nastąpić drobne zmiany - podsumowuje Zenon Jahns i na koniec dodaje, że przede wszystkim wygrała frekwencja.