Słuchacze wykładu profesora Kocika mogli dowiedzieć się między innymi o tym, co w obecnych czasach stanowi największe zagrożenie jeśli mowa o broni biologicznej oraz jak wygląda proces powiadamiania służb o początkach epidemii. – Bardzo ciężkowykryć epidemie – mówi pułkownik Janusz Kocik, prowadzący wykład. – Pierwsze informacje o zalążkach epidemii dostarczane są przez lekarzy pierwszego kontaktu, którzy jako pierwsi zauważają niepokojące objawy u wielu osób w tym samym czasie – dodaje.
Zobacz film z serwisu Glos.tv**O bioterroryzmie na Uniwersytecie**
Słuchacze wykładu pracownika Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii w Warszawie usłyszeli także o miejscach, gdzie znajdują się najgroźniejsze wirusy świata mogące unicestwić znaczną część populacji. Na szczęście, jak zapewnił doktor Janusz Kocik wirusy te znajdują się w silnie strzeżonych zamkniętych instytutach badawczych, gdzie nie ma możliwości, by niebezpieczne mikroby wydostały sięna zewnątrz.
Wąglik ciągle niebezpieczny
Sporym zagrożeniem nadal jest wąglik, czyli choroba zakaźna, dość mocno rozpropagowana przez ugrupowania terrorystyczne, które za jej pośrednictwem starały się wywierać naciski na rządy poszczególnych krajów zachodu. Mimo, iż są leki przeciwko tej chorobie, to badania wykazują, że znaczna część osób, która została wyleczona z niej ma problemy ze zdrowiemi złe rokowania przeżycia
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?