– W tej chwili mogę potwierdzić, że jak na razie nie prowadzimy żadnej takiej sprawy – mówi Anna Judelko, prezes Sądu Rejonowego w Śremie. – Nie umiem powiedzieć, kiedy sąd będzie rozpatrywał tą sprawę, policja nam jej jeszcze nie przekazała – dodaje.
Policja jest już na etapie kończenia postępowania i wkrótce sprawa trafi do sądu. Sprawa małego pieska, który przeżył tylko dzięki interwencji kierowcy księdza, który poinformował o zajściu właścicieli zwierzęcia wywołała wielkie poruszenie w lokalnej społeczności. Pośród wielu komentarzy na naszym forum internetowym wiele osób wypowiadało się krytycznie na temat zachowania chłopców. „Znam tych chłopców, źle zrobili na pewno poniosą karę - zrobili coś okrutnego zanim pomyśleli o skutkach“ napisała nasza czytelniczka Ela i jest to jeden z łagodniejszych komentarzy do sprawy.
Znaleźli się także obrońcy 11 i 12-latka, którzy niczego dziwnego w ich zachowaniu nie dostrzegli. „Teraz piesek to rzecz święta jak w Indiach krowa, a na którym miejscu jest człowiek? Czytać się nie chce niektórych komentarzy, ale zapewne piszą je ci, którzy nie mają dzieci.“ Z kolei napisał Henryk. O winie i ewentualnej wysokości kary młodych ministrantów spod Książa zdecyduje już sąd.
Przeczytaj także: Ministranci znęcali się nad pieskiem
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?