Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sobotni pożar w budynkach fabryki garniturów w Krzyżanowie. Płonęły budynki oraz samochody

red.
Tysiące danych osobowych leży tam sobie na podłodze!
Tysiące danych osobowych leży tam sobie na podłodze! Bartosz Klimczuk
W sobotę, 2 marca w opuszczonej fabryce garniturów w Krzyżanowie doszło do pożaru. Na miejsce wezwano straż pożarną ze Śremu oraz jednostki OSP z Brodnicy, Żabna, Chrząstowa i Dolska. Poniżej przypominamy nasz artykuł z kwietnia 2018 roku o dziesiątkach segregatorów z danymi pracowników firmy, które w zasadzie niezabezpieczone znajdowały się wewnątrz budynków. Strażacy o pożarze powiadomieni zostali około godz. 20.45

Byli pracownicy firmy Sunset Suits są wstrząśnięci: ich niedawne miejsce pracy odwiedzili amatorzy opuszczonych budynków, którzy na filmiku nagrali ogrom sprzętu i dokumentów, jakie walają się po podłodze i w podniszczonych szafach biurowych.

Wielu ciekawych historii można dowiedzieć się od byłych pracowników firmy Sunset Sutis w Krzyżanowie. Jeśli dać wiarę tym wszystkim opowieściom, nietrudno raczej się dziwić, że przedsiębiorstwo to prędzej czy później musiało upaść. Tak też się stało, jednak nikt chyba po tym nie pomyślał, że wypadałoby zabezpieczyć w jakiś sposób pozostawiony tam majątek i dokumentację.

- Koleżanka pokazała mi umieszczony w internecie, publiczny filmik grupy mężczyzn, którzy dostali się na teren byłego zakładu Sunset Suits w Krzyżanowie. Jestem naprawdę zszokowana tym, co tam zobaczyłam - mówiła w rozmowie z „Tygodnikiem Śremskim” więcej niż zdenerwowana pani Katarzyna.

- Wszędzie walające się dokumenty byłych pracowników. Nic nie jest zabezpieczone, żadne drzwi nie są zamknięte. Przecież Ci mężczyźni brali do ręki dokumenty moich byłych kolegów i koleżanek z pracy! - kontynuowała swoją wypowiedź zaniepokojona mieszkanka gminy Książ.

Dziennikarzowi „Tygodnika Śremskiego” udało się dotrzeć do umieszczonego na portalu youtube prawie godzinnego filmiku. Jest na nim pokazane jak, zdaje się, dwóch mężczyzn skrupulatnie „zwiedza” poszczególne pokoje i opuszczone hale byłego zakładu Sunset Suits w Krzyżanowie.

Na pierwszy rzut oka widać, że nie należą oni do amatorów. Mają odpowiedni sprzęt do takich eskapad, a na ich profilu można znaleźć inne ekspedycje do opuszczonych budynków na terenie całego kraju.

Poza tym warto w tym miejscu zaznaczyć, że mężczyźni zachowują się w odwiedzanych przestrzeniach wyjątkowo ostrożnie. Niczego nie zabierają ze sobą, niczego nie niszczą, jeśli biorą coś do ręki, aby pokazać przed kamerą, to odkładają potem dany przedmiot w pobliskie miejsce. Zachowują przy całej swojej ekspedycji zdrowy krytycyzm, sami wyrażając swoje zaniepokojenie taką ilością dokumentów pozostawionych w opuszczonych biurach.

Na filmie nie jest pokazane, jak mężczyźni dostali się na teren byłego zakładu Sunset Suits w Krzyżanowie. Z pewnością nie weszli tam bramą, która jest zamknięta na głucho. Tuż przed murami widnieje informacja, że cały obiekt jest bacznie monitorowany, ale po obejrzeniu wideo-relacji dwóch mężczyzn naprawdę trudno poważnie potraktować te ostrzeżenia.

Jedno można powiedzieć na pewno - gdyby komuś naprawdę zależało, aby się tam dostać, zrobi to bez problemu. Mur do najwyższych nie należy, a przy jednej jego ścianie można zaobserwować sporych rozmiarów podkop, który z pewnością pomieściłby skulonego, dorosłego człowieka.

To, co najbardziej bulwersuje widza godzinnego materiału to pozostawiona w ogromnych ilościach dokumentacja pracowników niegdyś zatrudnionych w firmie Sunset Suts, sięgająca datą nawet do wczesnych lat dwutysięcznych. Imiona, nazwiska, numery PESEL, zdjęcia to tylko niektóre informacje walające się tam dosłownie po podłodze. Niezabezpieczona jest także dokumentacja medyczna poszczególnych pracowników. Pozostaje zadać sobie pytanie: kto odpowiada za tak karygodny brak szacunku dla ważnych danych osobowych?

Jak dowiedział się „TŚ” z XI Wydziału [do spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych - przypis red.] Sądu Rejonowego w Poznaniu, łącznie złożono w ten instytucji dziesięć wniosków o upadłość firmy Sunset Suits. Wszystkie ze względów formalnych zostały odrzucone. Z Krajowego Rejestru Sądowego można zaś wyczytać, że główną pieczę nad pozostałościami po przedsiębiorstwie sprawuje likwidator. Niestety, do momentu zamknięcia wydania nie udało się z nim skontaktować.

W komentarzach pod filmikiem widać, że oglądali go także mieszkańcy powiatu śremskiego i inni byli pracownicy przedsiębiorstwa. Nie trudno się dziwić, że nie chcieli w ten sposób tej sprawy zostawić. Pani Katarzyna postanowiła zainterweniować na policji.

- Skontaktowałam się z funkcjonariuszem przebywającym w Książu Wielkopolskim, który następnie zadzwonił na śremską komendę. Powiedzieli mi wtedy, że zajmą się tą kwestią - tłumaczyła rozmówczyni „TŚ” .

- Zostaliśmy powiadomieni o tym, że niewłaściwie jest sprawowany zarząd nad majątkiem spółki. W związku z ustaleniami w tej sprawie zwróciliśmy się z wnioskiem do likwidatora o niezwłoczne i właściwe zabezpieczenie majątku tej spółki, bowiem właśnie na powołanym likwidatorze spoczywa ustawowy obowiązek właściwego zarządu nad majątkiem, w tym w szczególności sprawowanie nad nim właściwej pieczy, zabezpieczenie go przed zniszczeniem, uszkodzeniem, zabezpieczenie wszelkiej dokumentacji, zabezpieczenie przed wejściem osób trzecich oraz jego zabraniem - informowała Ewa Kasińska, rzecznik prasowy śremskiej policji.

Miejmy nadzieję, że interwencja funkcjonariuszy odniesie jakiś skutek i likwidator zajmie się zabezpieczeniem przede wszystkim ogromnej ilości dokumentów pozostawionych na terenie byłego zakładu Sunset Suits w Krzyżanowie.

ZOBACZ TEŻ:

ZAPROSZENIA KULTURALNE:

NA SPORTOWO:

___________

__________

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto