Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Solidarność Śrem. Ostatnia droga Zenona Ratajczaka - bohatera śremskiej Solidarności

Bartosz Klimczuk
Bartosz Klimczuk
Ostatnia droga Zenona Ratajczaka - bohatera śremskiej Solidarności
Ostatnia droga Zenona Ratajczaka - bohatera śremskiej Solidarności Bartosz Klimczuk
Solidarność Śrem. We wtorek (16.02) na śremskim cmentarzu komunalnym spoczął Zenon Ratajczak - śremski działacz Solidarności, internowany w stanie wojennym. Na uroczystości poza rodziną zmarłego był obecny m.in burmistrz Śremu, Adam Lewandowski oraz przewodniczący wielkopolskiej Solidarności, Jarosław Lange.

Solidarność Śrem. Ostatnia droga Zenona Ratajczaka - bohatera śremskiej Solidarności

Msza święta pogrzebowa została odprawiona w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa w Śremie. Ze względu na nieobecność syna zmarłego, który jako duchowny przebywa obecnie na misji na Karaibach, w mszy świętej uczestniczyli księża werbiści, czyli zakonnicy z tego samego zgromadzenia co syn Zenona Ratajczaka.

Nabożeństwo koncelebrował ks. proboszcz Ryszard Adamczak, który w kazaniu wiele miejsca poświęcił na podkreślenie odwagi zmarłego.

Pierwsze wiadomości, jakie do mnie docierały, określały go jako bardzo odważnego człowieka. Wiele go wtedy ta odwaga kosztowała. Trzeba jednak zawsze walczyć nie tylko o wolność, ale i o prawdę, a on jest najlepszym tego przykładem - mówił ks. Ryszard Adamczak.

Proboszcz parafii NSJ, oprócz zasług związanych z działalnością opozycją w PRL Zenona Ratajczaka, wspominał również o tym, że zapamięta go ze względu na jego charakterystyczną sylwetkę, wykonany na drutach beret, który często nosił, oraz niezwykle dżentelmeńskie podejście do kobiet. Na koniec nabożeństwa głos zabrał Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej Solidarności.

Żegnamy dziś Zenona, który bez wątpienia był człowiekiem Solidarności. Był także osobą o niezwykłym, pięknym wnętrzu. Już ponad 40 lat temu, kiedy w Polsce rodził się Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność on również, tutaj, w śremskiej odlewni żeliwa był jego częścią. To Zenon między innymi pojechał wtedy do Wrocławia, by zarejestrować organizację zakładową związku - wspominał Jarosław Lange.

Szef wielkopolskiej Solidarności opowiadał również nieco o samym stanie wojennym i internowaniu Zenona Ratajczaka.

Zenon całym sercem zaangażował się w pracę na rzecz Solidarności. A potem przyszedł grudzień, stan wojenny i internowanie. Wyjście z więzienia po kilku miesiącach nie oznaczało dla niego końca represji. Władze komunistyczne, to Imperium Zła, nie tylko nie pozwoliły, aby wrócił do pracy w odlewni, ale utrudniały mu podjęcie jakiejkolwiek pracy - mówił Jarosław Lange.

Po mszy świętej żałobnicy przenieśli się na cmentarz komunalny. Tam dwa słowa nad trumną Zenona Ratajczaka wygłosił również burmistrz Śremu.

Prawdziwi bohaterowie żyją obok nas, są zwykłymi ludźmi. Takim bohaterem był właśnie pan Zenon, mimo, że nigdy się ze swym bohaterstwem nie obnosił. W imieniu mieszkańców nie tylko gminy, ale także całego regionu dziękuję panu Zenonowi za to, że swoje życie w ten sposób ułożył - mówił Adam Lewandowski.

Burmistrz Śremu wspomniał również, że Zenon Ratajczak, tak jak i inni zasłużeni mieszkańcy regionu zostaną godnie upamiętnieni podczas tegorocznej, 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Jak dowiedział się TŚ, ma być stworzona i postawiona odpowiednia okolicznościowa tablica, ale miejsce jej ulokowania nie jest jeszcze znane.

Ostatnia droga Zenona Ratajczaka - bohatera śremskiej Solidarności

Solidarność Śrem. Ostatnia droga Zenona Ratajczaka - bohater...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto