Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śrem: były żołnierz czeka na przeszczep. Panu Łukaszowi można pomóc oddając krew

Michał Jędrkowiak
Były żołnierz - śremianin - czeka na przeszczep. Panu Łukaszowi można pomóc oddając krew
Były żołnierz - śremianin - czeka na przeszczep. Panu Łukaszowi można pomóc oddając krew fot. arch. prywatne
Czekam na zdrowe serce - mówił dziennikarce telewizji Polsat Łukasz Ostrowski - były żołnierz którego rodzina czeka w Śremie na szczęśliwy finał trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł. Służył w armii, wyjeżdżał także na misje do Afganistanu. Kiedy wrócił do kraju kilka lat temu, czuł się źle. Po tym, jak zajęli się nim lekarze usłyszał druzgocącą diagnozę - dowiedział się, że ma bardzo poważną i - co najgorsze - nieuleczalną wadę serca. Nie mógł dalej pełnić służby, więc został przeniesiony do rezerwy.

W tej chwili znajduje się w Instytucie Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego, gdzie czeka na przeszczep serca. Nie każdy może mu w tym pomóc, ale prawie każdy może oddać dla niego krew. Podczas wizyty w punkcie należy podać informację: Łukasz Ostrowski, Instytut Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Jeżeli chcemy oddać krew w Śremie, powinniśmy wybrać się do szpitala. Znajduje się tam punkt Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Krew ludzka to płynna tkanka ustrojowa, której mimo dużego postępu medycyny nie udało się jeszcze zastąpić żadną inną substancją. Krew od zawsze była i jest symbolem życia, poświęcenia, bohaterstwa. Tylko ludzie zdrowi i wrażliwi są jedynym źródłem krwi - taką osobą na pewno jesteś Ty. Oddając krew i osocze ratujesz zagrożone życie. Wartość krwi doceniamy najczęściej dopiero w obliczu tragedii swoich bliskich lub gdy dzięki niej sami wracamy do zdrowia. Oddanie krwi jest największym dowodem ludzkiej solidarności i miłości.“ - słowa te, zamieszczone na stronie RCKiK w Poznaniu szczególnie trafnie i obrazowo opisują, jak ważna jest krew.

Wielu żołnierzy, ale nie tylko, deklarowało i wybierało się, aby oddać krew dla swojego kolegi. - Grupa krwi nie ma znaczenia, wystarczy przy oddawaniu wskazać nazwisko Łukasza - mówi cytowany przez „Polskę Zbrojną“ sierż. Krzysztof Leśniewski, „kolega Ostrowskiego i jeden z organizatorów zbiórki“.

Z samym Łukaszem Ostrowskim nie udało nam się skontaktować - z całą pewnością potrzebuje teraz jak najwięcej spokoju. Porozmawialiśmy jednak z jego bratem, Norbertem. - Najlepiej dać mu nowe serce i niech się trzyma - mówi brat byłego żołnierza. - Mamy nadzieję, że wszystko się uda, bo brat jest pierwszy w kolejce do przeszczepu - przekonuje.

W tej chwili Łukasz Ostrowski jest podłączony do specjalistycznych urządzeń, znajdujących się w Instytucie Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Tamtejsi specjaliści są jednak zaniepokojeni. W wypowiedziach dla dziennikarzy Telewizji Polsat z troską mówią, że już od dłuższego czasu nie przeszczepili żadnego serca i że od dawna nie było w Polsce tak źle z przeszczepami. Miejmy nadzieję, że w przypadku pana Łukasza szybko znajdzie się dawca, a on sam - już z nowym sercem - wróci do zdrowia.

Zobacz również: 16-latek po przełomowej operacji. Na przeszczep serca będzie czekał w domu

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto