– Żyjemy na krawędzi czasu – mówi Tadeusz Kaczmarek z Domu Pomocy Społecznej w Psarskiem. – Pokolenia przychodzą i odchodzą. Zostaje tylko pamięć. Ona jest najważniejsza, a szczególnymi miejscami pamięci są cmentarze. Tam doczesność styka się z wiecznością – dodaje.
Pomysłodawczynią postawienia głazu, który pozwoli ocalić od zapomnienia cmentarz i spoczywających tam ludzi, jest Barbara Jedlińska, która prowadzi w Śremie Klub Seniora. Śremianka poprosiła Hieronima Bartkowiaka jako radnego miasta do upamiętnienia cmentarza. Ten zaangażował się w sprawę i postanowił zrobić wszystko, aby tablica powstała.
Na uroczystości obecni byli zarówno proboszcz Parafii pw. Św. Ducha w Śremie, jak i przedstawiciel kościoła ewangelickiego. Cała uroczystość zbiegła się również z Dniami Papieskimi, a przecież papież Jan Paweł II podkreślał, że jednoczenie się Kościoła to zadanie naszych czasów.
– Ja jeszcze pamiętam cmentarz ewangelicki – mówi Adam Lewandowski, burmistrz Śremu. – Miałem 9, czy 10 lat, jak tutaj w 68 roku zakończył swoje bytowanie – dodaje. Burmistrz podkreślił również, że poza wzbudzaniem emocji, istnienie tego miejsca sprawiało, że ludzie z ust do ust przekazywali sobie fakty historyczne i historie tych, którzy zostali na nim pochowani.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?