Nowy podział parafialny musi zostać formalnie dokonany przez Kurię Biskupią i nastąpi to niebawem. Jednak już od momentu budowy nowej świątyni wielu wiernych z upodobaniem zaczęło uczestniczyć tam w „polowych” nabożeństwach.
- Moją macierzystą parafią jest parafia na Helenkach (kościół pw. Błogosławionego Michała Kozala), ale tutaj bardziej mi się podoba. Jest tu specyficzna atmosfera. Nie chodzi mi wcale o to, że msze są krótsze. Ale proboszcz Matecki mówi prostszym językiem niż tamtejsi księża. Nie używa zdań złożonych. Mówi jasno i logicznie. Bardziej to do nas dociera - uważa Michał, lat 26, z zawodu kierowca tira, który na niedzielne msze przychodzi z rodziną właśnie do nowo powstałej świątyni. Wiele osób wybiera właśnie ten kościół.
Więcej w najbliższym "Tygodniku Śremskim"
Śrem: kościół w parku ściąga wiernych [ZDJĘCIA]
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?