Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śrem: Ludzie protestują widząc brud z odlewni

Paweł Mikos
O zanieczyszczaniu powietrza przez Odlewnię w Śremie wiedzą wszyscy. I nie, karoseria samochodów jest w tym przypadku najważniejsza ale nasze zdrowie - twierdzi "śremianka" na stronie srem.naszemiasto.pl komentując nasz artykuł o pyłach z Odlewni Żeliwa, które niszczą karoserię.

Do komentowania dołączył się także "gość2". - Wszyscy zdają sobie sprawę ze szkodliwości tego, co wydobywa się z kominów Odlewni, ale jakoś nikt się za to nie potrafi zabrać! Ciekaw jestem, co władze Odlewni odpowiedzą na zarzuty - zastanawia się internauta.

Na odpowiedź przedsiębiorstwa, przygotowywana przez ich agencje PR, trzeba było czekać ponad dwa tygodnie. Jednak w swoim piśmie przesłanym do redakcji "Tygodnika Śremskiego" firma zapewnia, że stara się jak może o zmniejszenie wpływu zakładu na środowisko i zamierza inwestować w urządzenia, które zmniejszają zapylenie.

- Jak każde przedsiębiorstwo przemysłowe, podlegamy regularnym kontrolom instytucji zewnętrznych, w tym Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ostatnia miała miejsce w I półroczu 2011 i nie wykazała żadnych nieprawidłowości - zapewnia zarząd OŻ w piśmie. Firma podkreśla, że przez ostatnie 3 lata zainwestowała w ochronę środowiska ponad 5,6 mln złotych. W tym roku ponad 1 mln złotych odlewnia wydała na modernizację infrastruktury służącej do odpylania.

- Dla uzyskania najlepszego efektu w pierwszej kolejności dokonaliśmy wymiany instalacji odpylających w miejscach o największej intensywności eksploatacji urządzeń. Zostały już zainstalowane i uruchomione 2 odpylacze pracujące w nowej technologii odpylania suchego. W I kwartale 2012 zakończymy wprowadzenie 2 kolejnych, a do końca 2013 roku będą uruchomione jeszcze 2-3 sztuki odpylaczy suchych. Poza tym prowadzone są bieżące prace modernizacyjne w zakresie odpylania mokrego - zapewniają przedstawiciele spółki odlewniczej. Dzięki temu, jak twierdzą władze przedsiębiorstwa, emisja zanieczyszczeń do atmosfery pochodząca z Odlewni nie przekracza poziomu 50-60 procent limitu określonego w pozwoleniach.

Władze firmy zapewniają, że w 2013 roku ma nastąpić jeszcze większe ograniczenie pyłów. Ma to wynikać z faktu, że właśnie za 2 lata ma się tu zakończyć modernizacja urządzeń do odpylania suchego. PGO twierdzi, że będą to najnowocześniejszej technologię pod tym względem. - Jednakże jesteśmy przekonani, że już zrealizowane etapy tego procesu pozwoliły na zdecydowaną poprawę w tym obszarze - piszą w swojej odpowiedzi przedstawiciele Odlewni.

W komentarzach pojawiają się również opinie broniące firmę .

- Mieszkańcy są oburzeni tym co wydobywa się, z OŻ, a często to co wylatuje z kominów właśnie tych okolicznych domów jest gorsze niż, to co wydobywa się z filtrowanych kominów OŻ. Mieszkańcy sobie pozwalają szczególnie, w takie mrozy palić plastiki, butelki, folie i inne dziadostwa, bo zadymienie powietrza będzie "zwalone" na OŻ. Warto się zastanowić nad samym sobą, czy mamy sumienie "czyste" aby "krzyczeć" na OŻ, a samemu postępując, w prawie identyczny sposób! Trochę pokory Drodzy mieszkańcy - przekonuje internauta o nicku "Roger VIP".

Nasi czytelnicy irytują się także na działania, a właściwie brak w tym temacie, władz miasta. - Lepiej co roku odnawiać pływalnię? Dopytuje burmistrza Wili.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto