Śrem: mężczyzna z podejrzeniem zawału serca w jednej ze śremskich przychodni. Lądował śmigłowiec LPR

Informacje o potrzebie zabezpieczenia miejsca lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego śremscy strażacy otrzymali w środę 7 kwietnia około godz. 9.56.

Wezwanie pomocy było związane ze złym stanem jednego z pacjentów przychodni zdrowia. U mężczyzny podejrzewano zawal serca.

Śmigłowiec LPR lądował w Śremie na parkingu marketu Е. Lесlеrс około godz. 10.12.

Jak wynika z naszych informacji, pierwszej pomocy mężczyźnie udzielili lekarze przychodni, a następnie został przetransportowany do szpitala.

To kolejny raz, kiedy śmigłowiec LPR lądował na parkingu przy ul. Kolejowej. W ubiegłym tygodniu również ten teren zamienił się w lądowisko, kiedy pomocy potrzebował poparzony w pożarze przy ul. Mickiewicza mężczyzna.

W ostatnich tygodniach śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądował w Śremie kilkukrotnie. Takie zdarzenie oprócz wspomnianych wyżej lądowań przy ul. Kolejowej, miało miejsce również przy ul. Chopina (9 marca) oraz na terenie dworca PKS w Śremie (30 marca).

Po lądowaniu śmigłowca 30 marca zapytaliśmy prezesa śremskiego szpitala, dlaczego po raz kolejny brakuje karetki, która mogłaby zająć się pacjentem.

Jak informuje prezes Michał Sobolewski "dyspozytor Ratownictwa Medycznego w Koninie w sytuacji braku karetek w miejscu stacjonowania w Śremie, podjął decyzję o skierowaniu zespołu LPR na miejsce zdarzenia. W tym samym czasie stacjonujące w Szpitalu w Śremie Zespoły Ratownictwa Medycznego były na wyjeździe – karetka „S” u pacjenta w Gostyniu, a karetka „P” realizowała zgłoszenie z Kościana."

W obecnej sytuacji zwiększenia zachorowalności na COVID-19 i tym samym większej ilości interwencji, dyspozytor w Koninie organizuje pomoc medyczną ZRM wysyłając wolną karetkę stacjonującą najbliżej miejsca zdarzenia. Zdarza się, że ZRM z Gostynia przywożą pacjentów do naszego Szpitala, a zespoły ze Śremu obsługują zdarzenia poza miastem. Decyzje Dyspozytora RM są podejmowane na bieżąco - zauważa prezes szpitala w Śremie i dodaje, że przywołanie Zespołu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego jest normalną procedurą w sytuacji, kiedy brakuje karetki na miejscu.

W pewien sposób lądowania śmigłowców przypominają o wspominanej już na naszych łamach sytuacji sprzed kilku lat z brakiem karetki na terenie Śremu i relokacją karetki z Książa Wielkopolskiego. Wówczas samorządowcy zwracali się do wojewody o trzecią karetkę systemową dla powiatu śremskiego. Zgody jednak na zwiększenie liczby karetek na terenie powiatu śremskiego nie udzielono.