Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śrem: mocne słowa o „złej” władzy

ph
Śrem: mocne słowa o „złej” władzy. Ciekawa dyskusja o przeszłości. Niestety wyłącznie w "sosie własnym". Na zdjęciu radny Piotr Mulkowski, który przedstawił swoją analizę aktualnej sytuacji finansowej gminy
Śrem: mocne słowa o „złej” władzy. Ciekawa dyskusja o przeszłości. Niestety wyłącznie w "sosie własnym". Na zdjęciu radny Piotr Mulkowski, który przedstawił swoją analizę aktualnej sytuacji finansowej gminy fot. Piotr Hoffmann
We wtorek, 27 września w sali widowiskowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie odbyło się spotkanie pt.: „I co dalej z boiskiem przy ul. Zamenhofa”. Nie było jednoznacznie określonego organizatora tego wydarzenia, ale prym wiedli członkowie stowarzyszenia Komitet Obywatelski w Śremie z przewodniczącym Radosławem Łucką na czele. Zebranie prowadził Andrzej Worsztynowicz, znany w ostatnim czasie sygnatariusz powołanej samorzutnie Społecznej Rady Sportu w Śremie.

Gdzie oni są? Zabrakło ich!

Imienne zaproszenia na spotkanie otrzymali wszyscy radni rady miejskiej. Przyszło jedynie kilku z tzw. opozycji.

-To wielka szkoda, że nikt z radnych koalicji rządzącej gminą nie pofatygował się na to spotkanie. Byłem na trzech nadzwyczajnych sesjach i nigdy nie słyszałem głosów radnych koalicji w tej sprawie. Widziałem tylko jak beznamiętnie podnoszą rękę głosując za sprzedażą. Była okazja, by przedstawili swoje argumenty dzisiaj - mówił Andrzej Worsztynowicz.

Radny Tomasz Jakuszek przedstawił chronologię wydarzeń, które w efekcie doprowadziły do sprzedaży nieruchomości znajdującej się przy Zamenhofa.

Pan Tomasz ubolewał, że „jednoosobowe władztwo” (burmistrza Lewandowskiego) nad spółką Śremski Sport to swoiste kuriozum i pozbawienie możliwości ingerencji rady miejskiej w jej sprawy.

- Śremski Sport sprzedał wszystko. Nawet największe dobro, jakim był cenny kawałek ziemi w centrum miasta. A nazwanie przez prezesa Cicharskiego tego terenu ugorem jest zwyczajną skandaliczną demagogią. Pamiętam miłe słówka jakie wypowiadał burmistrz przekonując radę by zagłosowała za powstaniem spółki. Teraz słysząc podobne wizje ze strony Daniela Cicharskiego czuję się jakby historia po ośmiu latach zatoczyła koło - mówił Jakuszek.

Przychody rosły, koszty jeszcze bardziej

Andrzej Worsztynowicz poprosił też o zabranie głosu obecnego na spotkaniu pierwszego prezesa Śremskiego Sportu Rafała Wachowiaka, który zapewniał, że gdy objął kierowanie spółką przychody gwałtownie wzrosły. Jednak wzrosły też w dwójnasób koszty, co powodowało lawinowy wzrost strat, jakie osiągała spółka.

- To co mogłem to wycisnąłem ze spółki i mam satysfakcję. Kiedy widziałem, że przy tej polityce zarządzania nie da się więcej osiągnąć złożyłem w maju 2013 roku rezygnację z pełnionej funkcji. Burmistrz nagabywał mnie, żebym ją wycofał. Mówił, że pewne rzecz się pozmienia i będzie dobrze. Wycofałem wniosek. Trzy miesiące później zostałem odwołany - relacjonował Rafał Wachowiak.

Oba parki też będą sprzedane!?

Poruszające wystąpienie miał radny Piotr Mulkowski. - Dwa lata temu po wygranych przez pana Adama Lewandowskiego wyborach na burmistrza byłem przekonany, iż sytuacja finansowa (ponad czterdziestomilionowe zadłużenie) zmusi wybranego na kolejną kadencję włodarza do częściowego przynajmniej posprzątania bałaganu finansowego. Byłem optymistą. Rozpoczęła się wyprzedaż majątku gminy i dalsze zadłużanie. Efekt 500 plus - gmina ma na papierze wyższy budżet i w związku z tym może nadal się zadłużać. W tym roku przekroczyliśmy 50 milionów w długach, myślę że do końca kadencji dojdziemy do 70 milionów - ubolewał radny. Piotr Mulkowski mówił też, że procedura sprzedaży Zamenhofa „testowana” była najpierw na mniejszych obszarach - korty na Sikorskiego, boisko przy Gimnazjum nr 1. Wpierw sprzedaż, później przekształcenie - efektem mniejszy zysk dla gminy.

- Obrońcy Parku Puchalskiego oraz terenów w Parku Powstańców Wielkopolskich za dawnym hotelem powinni uważać - według mnie są to kolejne tereny do sprzedaży - mówił radny.

Radny Mulkowski snuł też wizje przyszłości:

Basen zostanie otwarty na kilka miesięcy przed kolejnymi wyborami. Pan prezes zafunduje mieszkańcom dwa miesiące darmowych biletów i kolejne wybory wygrane. Przy pięćdziesięciu milionach długu mamy darmowe autobusy, rowery i kajaki na jeziorze… przy siedemdziesięciu będzie można jeszcze coś podarować mieszkańcom - zapłacą w podatkach

W Śremie kwitnie nepotyzm!

Obecna na spotkaniu prezes PSS w Śremie ubolewała nad faktem, że „w Śremie kwitnie nepotyzm”.

- Górą są układy i zależności. Może tylko to się zmienić, jak spod kurateli burmistrza wyjdą szkoły podstawowe i gimnazja i ogólnie cała budżetówka. To największy pracodawca w Śremie. Ludzie się boją coś przeciwko niemu powiedzieć i zrobić - mówiła D. Szafrańska.

Pani prezes mówiła to w kontekście słabego zaangażowania ogółu społeczeństwa Śremu w obronę przed sprzedażą boiska przy Zamenhofa.

Ubolewano też podczas dyskusji nad faktem, że kontrola rady nad poczynaniami burmistrza jest iluzoryczna. Przekonywano, że radni koalicji stają się maszynką do głosowania i bezkrytycznie podnoszą ręce, w każdej sytuacji, kiedy optuje za tym burmistrz.

W 2017 wzrosną opłaty za wodę i prąd. Z czego to wynika? Wyjaśnił to w "Dzień Dobry TVN" Paweł Blajer. Dziennikarz powiedział też, czy wszyscy powinni spodziewać się takich podwyżek. Ile mogą wynieść takie opłaty?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto