- Cieszę się - mówi trochę bez przekonania mała Kasia, pierwszoklasistka. Jej mama przyznaje jednak, że córka nie chciała iść do szkoły. - Boi się nowego otoczenia. A poza tym, jeszcze nie umie tabliczki mnożenia itp. - dodaje. Widać, że dziewczynka denerwuje się nie bardziej, niż jej mama. Ale i tak z uśmiechem spogląda na to, co dzieje się przed "jedynką".
Największe wrażenie 1 września zrobił na pierwszoklasistach, zwłaszcza tych 6-letnich. Na terenie naszej gminy naukę w klasach I szkół podstawowych rozpocznie 21 dzieci 6-letnich.
- W szkołach na terenie gminy Czempiń będzie ich 22 - informuje Hubert Włodarczak z urzędu. W gminie Brodnica takich dzieci jest tylko dwoje. W SP nr 1 w Kórniku do zerówki poszło 50 dzieci, zaś do I klasy trafiło tylko jedno 6-letnie dziecko. W Dolsku takich uczniów jest trzech.
- Dwoje uczniów w SP w Masłowie i jeden uczeń w SP w Dolsku. Łącznie do pierwszej klasy uczęszczać będzie 60 uczniów - informuje Grażyna Litka, inspektor d/s oświaty.
Trzeba też zauważyć, że nowy rok szkolny powinien ucieszyć nauczycieli, którzy dostali podwyżki. - Od 1 września weszło w życie rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli - mówi Wioleta Jastrząbek, Naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury, Sportu i Spraw Obywatelskich. Najwięcej zarobi nauczyciel dyplomowany z tytułem zawodowego magistra z przygotowaniem pedagogicznym. Z takim wykształceniem stawka minimalnego wynagrodzenia zasadniczego od 1 września wynosi 2799 zł. Tymczasem niektórym nauczycielom stażystom przysługuje pensja w wysokości jedynie 1363 zł.
W ostatnim czasie w gminach, jak i w powiecie odbyły się egzaminy, dzięki którym pedagodzy mogli podnieść stopnie zawodowe, a tym samym "poprawić" swoje pensje.
- Wzbogaciliśmy się o 16 nauczycieli mianowanych - mówił Tadeusz Waczyński, starosta śremski, podczas wręczenia aktów nadania stopnia nauczyciela mianowanego pedagogom z powiatu śremskiego. - Wakacje dobiegają końca, stąd wręczając ten myślę zaszczytny tytuł będę życzył Państwu jeszcze bardziej efektywnej pracy na rzecz tego, co najważniejsze, czyli edukacji i rozwoju młodego człowieka - dodał.
Sam starosta bardzo dobrze wspominał swoje lata spędzone w szkole w roli nauczyciela. Chociaż nie ukrywał, że w tamtych czasach zarabiało się niewiele. Wspominając narodziny swoich dzieci, przeliczył, że jego pensja wynosiła 120 Pampersów na miesiąc, pamiętając, że jedna pieluszka kosztowała wówczas 5000 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
