Radni opozycji przygotowali projekt stanowiska w tej sprawie. Oni i pozostali rajcy podnosząc ręce "za" zadeklarowaliby, że wyrażają "sprzeciw planom sprzedaży stadionu przy ul. Zamenhofa w Śremie". Stwierdziliby też, że "przedmiotowa nieruchomość jest mocno zakorzeniona w tradycjach sportowych Śremu, posiada atrakcyjną lokalizację poprzez bezpośrednie sąsiedztwo z największym skupiskiem mieszkańców naszego miasta i winna dalej służyć jako miejsce do rekreacji i uprawiania sportu".
W programie sesji znalazły się też punkty, w których burmistrz Adam Lewandowski i prezes Śremskiego Sportu Daniel Cicharski będą mówić na temat "zakresu rzeczowego, kosztów, źródeł finansowania oraz harmonogramu remontu basenu". Sam włodarz chce też się odnieść do listu otwartego "w sprawie koncepcji zagospodarowania terenu stadionu przy ul. Zamenhofa w Śremie przedstawionej przez grupę mieszkańców Śremu w liście otwartym z dnia 3 marca 2016 r."
Sesję szybko przerwali jednak radni koalicyjni, proponując kontynuowanie jej w późniejszym terminie. Opozycja nic nie wskórała. W środę w sieci pojawił się filmowy apel grupy radnych. Zapowiadają w nich, że jeśli ich działania nie przyniosą skutku, pozostanie im zgłoszenie sprawy do prokuratury. Ewentualny zarzut? Niegospodarność i brak nadzoru nad działalnością spółki Śremski Sport.
Opublikowany przezFacebook
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
