ŚREM - PODSUMOWANIE ROKU - Zmiany w mieście

W minionym roku w Śremie miało miejsce sporo inwestycji. Zacznę może od tych bardziej uciążliwych dla kierowców. Zmian, co prawda tylko kosmetycznych doczekała się zabytkowa ulica Poznańska, gdzie firmy "Beton - Dróg" i Przedsiębiorstwo Budowy Dróg Roman Dyba wspólnie zajęły się najpierw zdjęciem tzw. kocich łbów, a następnie wyrównaniem podłoża na którym owa zabytkowa trasa się znajduje.
Po wykonaniu tych czynności, ponownie nałożono te same kamienie polne. Inwestycja była współfinansowana z budżetu gminy Śrem w kwocie 450 tys. zł.
Trochę dłużej, jak planowano trwała budowa trzeciego już w Śremie skrzyżowania z drogą okrężną. Tym razem zmian doczekało się skrzyżowanie ulic: Mickiewicza - Kilińskiego - Kolejowej. Dojazd do ulicy Mickiewicza był bardzo utrudniony. Dostać się do niej można było tylko od strony ul. Powstańców Wielkopolskich, a ruch poprzez remontowane skrzyżowanie odbywał się wahadłowo,
Ostatecznie trzecie rondo powstało, ale z pawie dwumiesięcznym poślizgiem i na święto zmarłych miasto mogło cieszyć się z przywróconej drożności dróg.
Z nowo powstałych inwestycji, ale o charakterze kulturalnym Śrem może pochwalić się promenadą, jak za dawnych lat. Co prawda przetarg na jej wybudowanie wystartował w lutym tego roku, ale i tak warto było czekać do 6 czerwca, kiedy to burmistrz Śremu, Adam Lewandowski uroczyście przeciął wstęgę otwierając nowy, a zarazem jak za dawnych lat element śremskiej kultury.
Podobna sytuacja miała miejsce na śremskim Pumpenplatz, gdzie 11 grudnia uroczyście odsłonięto pomnik dziewczynki z zapałkami oraz zapalono zabytkową lampę gazową, nad której powstaniem prace trwały blisko 2 lata, a która zawiera elementy z tej oryginalnej, którą można jeszcze zobaczyć na starych pocztówkach.
Śrem może się pochwalić nową przystanią, którą otworzono 9 maja nad Wartą. Otwarcie motorowodnej przystani wieńczyło kilkumiesięczną pracę osób należących do Stowarzyszenia "Motorowodniacy Śrem".
Trwają jeszcze inne inwestycje poprawiające wizerunek miasta. Jedną z nich jest remont wieży ciśnień, który ciągnie się już od początku lipca, a końca robót nie widać. Remont budynku był potrzebny, ponieważ z jego górnych części odpadały dachówki i cegły zagrażając życiu przechodniów.