Do zdarzenia doszło w piątek (1.03) po południu. Śremska policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, która poszła do przedszkola odebrać 6-letniego wnuka. Kiedy zapinała w wózku wnuczkę, z którą przyszła, chłopiec bawił się na placu zabaw. Kiedy się odwróciła, malca już nie było. - W związku z takim zgłoszeniem dyżurny natychmiast skierował 22 policjantów na poszukiwanie dziecka - informuje Ewa Kasińska z KPP w Śremie.
Wszystko skończyło się dobrze. Po niecałej godzinie okazało się, że chłopiec postanowił sam pójść do domu, bo "zna drogę" .
- Takie sytuacje, jak ta, która miała miejsce w piątkowe popołudnie, co jakiś czas nam się zdarzają - przyznaje policjantka. Wszystkie kończą się jednak odnalezieniem dzieci.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?