Śrem - Prokuratura czeka na wynik badań DNA

- Jeszcze nie posiadamy wyników tych badań, tak więc nie możemy powiedzieć, czy odnalezione ciało, to zaginiona kobieta - wyjaśnia Jarosław Żak, prokurator rejonowy w Śremie.

Przypomnijmy, dwa tygodnie temu, w sobotę w Olszy na tzw. dołach Warty około godz. 12.20 mieszkaniec Śrem znalazł pływające w wodzie zwłoki. Niezwłocznie o tym fakcie powiadomił policję oraz straż pożarną.

Na miejscu okazało się, że w wodzie znajdują się w dość mocno rozwiniętym rozkładzie zwłoki kobiety. Rozkład zwłok denatki był na tyle posunięty w czasie, że nie sposób było określić jej wieku, ani tożsamości.

Z informacji policji wynika, że mieszkaniec Śremu opływając zbiornik wodny zauważył dziwny obiekt na wodzie, kiedy podpłynął bliżej okazało się, że są to ludzkie zwłoki, które znajdowały się w zaroślach jakieś 15 metrówod linii brzegowej.

Do wyciągnięcia ciała wezwano jednostkę Państwowej Straży Pożarnej w Śremie, która zaopatrzona była w łódź. Strażacy wyciągnęli denatkę i czekali na lekarza oraz prokuratura. Lekarz stwierdził zgon, a prokurator zarządził przewiezienie zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, gdzie poddane zostały sekcji zwłok, która określi dokładną datę oraz przyczynę śmierci kobiety.

Zarówno prokuratura oraz policja nie wykluczają, że denatka to mieszkanka Nochowa, która zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach w sierpniu tego roku. Przez kilka miesięcy trwały jej poszukiwania.

– W tej chwili jest jeszcze za wcześnie, by potwierdzić, czy ciało znalezione w wodzie o zaginiona osoba – informuje Katarzyna Bugajska-Grząbka, zastępca prokuratora rejonowego w Śremie. – By mieć pewność, czy ciało należy do zaginionej zlecone zostały badania DNA. Pobrano próbkę tkanki z ciała i porównana zostanie ona z materiałem genetycznym zabezpieczonym w domu zaginionej – dodaje.

Badanie DNA w tym przypadku jest jedynym sposobem na porównanie zaginionej z denatką odnalezioną w wodzie. Najbliżsi kobiety nie potrafili określić, czy ciało należy do zaginionej mieszkanki Nochowa. Jedyną wspólną cechą w obu sprawach jest wzrost. Zarówno zaginiona, jak i ciało są podobnego wzrostu. Prokuratura Rejonowa w Śremie nie posiada jeszcze wyników zleconej sekcji zwłok denatki.