Prawie setką na godzinę pędził - uważają świadkowie kraksy, do której doszło 20 lutego przy hotelu w Parku Miejskim w Śremie. Kierowca rozpędził tak samochód na krótkim odcinku drogi wzdłuż trybun na stadionie. Była godzina 22.25 i bardzo śliska nawierzchnia. Młody kierowca volkswagena passata, kandydat na rajdowca, nie zdołał opanować samochodu – uderzył w słupek ogrodzenia niszcząc go i staranował bramę budynku gospodarczego.
- Takie wariactwa to niestety częsty obrazek w tym miejscu. I zawsze w ten sposób zabawiają się młodzi ludzie – mówi jeden z pracowników hotelu.
Na szczęście zarówno kierowcy, jak i dwójce jego pasażerów nic się nie stało. Był on też trzeźwy. Zapłacił 500 złotych mandatu.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!