ŚREM - Uważaj na oszustów za sklepową ladą!

Kobietę najbardziej denerwuje sposób ważenia, kiedy ekspedientka rzuca szybko towar na sklepową wagę. - Nie czeka, aż się unormuje tylko od razu wypisuje i przykleja wygórowaną cenę - oburza się śremianka. I dodaje, że takie osoby jak ona albo młodsze, jeśli to zauważą, są w stanie zareagować. Ale starsi ludzie m. in. przez problemy ze wzrokiem są właściwie bezbronne.

Kobieta uważa, że większość z nas jest nieświadoma tego, że przepłaca na wędlinie, serach, ciastkach i innych słodkościach na wagę. I chociaż nie musi to być wcale duża suma, to jednak wystarczy, że zostaniemy oszukani tak kilka razy, a suma zaczyna robić się dość duża.

- Od czasu do czasu zgłaszają się konsumenci, którzy sygnalizują problem różnicy w cenie towaru na półce i przy kasie, ewentualnie nieprawidłowego ważenia towaru - mówi Lucyna Bykowicz, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Śremie. - Są to jednak przypadki sporadyczne. Rzecznik nie jest w stanie ocenić czy dotyczy to osób starszych, czy też innych grup wiekowych - dodaje. Lucyna Bykowicz tłumaczy też, że jeżeli towar jest sprzedawany na wagę, to waga powinna być legalizowana i pomiar powinien być dokładny.

Oczywiście jeżeli otrzymuje skargę konsumenta dotyczącą różnicy ceny czy wagi, składa wniosek do Inspekcji Handlowej w Poznaniu o przeprowadzenie kontroli w konkretnym sklepie.

Należy podkreślić, że konsument może złożyć skargę podając adres konkretnego sklepu, natomiast jego dane nie są udostępniane sprzedawcy.
Z kolei panią Renatę, mieszkankę naszego miasta dręczy inny problem, ale również związany z nieuczciwością sprzedawców.

- Chyba jak każdy małe zakupy robię w sklepie tuż obok mojego domu - tłumaczy śremianka. - Ale od pewnego czasu przy płaceniu odliczam pieniądze co do grosza, ponieważ wcześniej kilka razy mnie oszukano - dodaje.

Często trzymając małe dziecko na ręku, pani Renata nie była w stanie sama poradzić sobie z uregulowaniem rachunku. Mając zaufanie do sprzedawczyni pozwalała jej wybierać pieniądze z ręki, bądź portfela. - Zajęta małą nie przyglądałam się dokładnie, czy bierze tyle, ile powinna. Aż pewnego razu robiąc babci niewielkie zakupy okazało się, że nie wydano mi 20 złotych - mówi z przejęciem kobieta. Jest jej tym bardziej przykro, że od wielu lat kupuje w tym miejscu, a mimo to ją oszukano.

Ale wielu z nas nie ma śmiałości zwrócić sprzedawcom uwagi, aby na przykład nie zdejmowali towaru z wagi, póki ta się "nie uspokoi", czy przeliczyć jeszcze przy kasie wydaną resztę.

Powinniśmy jednak być bardziej świadomi swoich praw jako konsumenci i uprzejmie, ale stanowczo zaznaczać, że chcemy płacić tyle, ile należy się za towar.
Każdy z nas może skontaktować się z rzecznikiem pod nr tel. 61 28 37 001 wew. 315 od poniedziałku do czwartku w godzinach pracy starostwa powiatowego. Można też zrobić to osobiście albo złożyć skargę drogą elektroniczną [email protected].