Śrem: Wirtualne tablice z historią miasta

Wśród pomysłów, które mają przyciągnąć ludzi do Śremu, a mieszkańców związać z miejscem, w którym żyją są specjalne tablice widokowe. To dalszy ciąg odkrywania przed śremianami ich miasta i sentymentalnych podróży w przeszłość do miejsc sprzed wojenny i miasta z lat przed wybuchem wielkiego przemysłu, który na zawsze zmienił wizerunek wielkopolskiego miasteczka.

Najnowszy pomysł, to przezroczyste tablice, które staną w niektórych punktach Śremu. Naniesione na nie będą dawne widoki ulic. Jego charakterystyczne (do lat 60-tych ubiegłego wieku) miejsca. Stając pod odpowiednim kątem będzie można oglądać obraz tych nieistniejących zabudowań i ulic nałożony na współczesny Śrem. W ten sposób odświeżony zostanie wizerunek kilkunastu miejsc. Adam Lewandowski, burmistrz Śremu wymieniał wśród nich ulice Wyszyńskiego, Piłsudskiego, Plac 20 Października czy widok na nieistniejącą dziś bożnicę.

Synagoga po drugiej wojnie światowej, od kiedy z miasta zniknęli Żydzi, powoli niszczała przy niemym pozwoleniu ówczesnych ludzi, po to żeby przy okazji budowy nowej trasy przelotowej przez miasto zostać wyburzoną. Teraz śremianie będą mieli okazję zobaczyć gdzie stała i jak wyglądała.

Pomysł powinien przyciągnąć nie tylko mieszkańców zainteresowanych historią, jak wcześniej promenada, czy odrestaurowana i zamontowana na prawym brzegu rzeki, latarnia gazowa. To dzięki pracy śremianina - Wojciecha Majchrzaka. Wcześniej z inicjatywy Zdzisława i Bartosza Żeleźnych w starej części miasta powstała historyczna trasa turystyczna.

Goście i tubylcy mogą wędrować ulicami poznając nazwy dawnych miejsc i ich losy. Ostatnio przybysze z zagranicy mogą również wypożyczać mp3 z nagranymi po niemiecku i angielsku przewodnikami po tej edukacyjnej ścieżce.

Na spacer po mieście będzie się można również wybrać nie ruszając z domu. - Przygotowujemy wirtualny spacer po mieście - mówiła Dorota Gandecka, odpowiedzialna za promocję samorządu. Zaglądając na stronę internetową gminy będzie można zwiedzić około 30 miejsc w gminie. Jednak jako pierwszy ujrzy światło dzienne wcale nie historyczna kampania reklamowana wielkopowierzchniowych tablicach reklamowych. Projekt za około 150 tysięcy złotych ruszy latem. Kilkadziesiąt plakatów pojawi się w kilkunastu miastach Wielkopolski. Wykorzystany w nim będzie slogan „I love Śrem“. - To powszechne hasło postanowiliśmy zaadaptować na potrzeby naszego miasta - wyjaśniała D. Gandecka. Pojawiło się już na gadżetach Śremu. Na billboardach razem z nim pojawią się wizerunki 600 śremian, którzy przy różnych okazjach byli fotografowani między innymi przez Śremską Grupę Fotograficzną, a ich wizerunki już były wykorzystywane przy tworzeniu kalendarza na 2011 rok.