– Czwartek, 17 listopada, godzina 16.30. Gimnazjalistce już od basenu wydaje się, że jest śledzona. Nerwowo ogląda się do tyłu czując na swoich plecach czyjś wzrok. Przyspiesza. Na końcu prawie biegnie. Nieznany mężczyzna dopada ją w końcu na krzyżówce ulic Gostyńskiej i Staszica. Coś metalowego przykłada jej do brzucha. Dziewczyna krzyczy. Z naprzeciwka idzie grupka ludzi, co prawdopodobnie płoszy mężczyznę. Prześladowca gdzieś przepada.
- Nic się nie stało tej uczennicy – informuje nadkomisarz Ewa Kasińska, rzecznik prasowy śremskiej policji.
Środa, 30 listopada, wieczór andrzejkowy. Młoda kobieta ma niejasne uczucie, ze coś jest nie tak. Widząc postać za sobą mija w pośpiechu jednostkę wojskową. Nagle ktoś z tyłu dopada do niej i przyciska ją do żywopłotu. Rabuje. Kobieta krzyczy. Napastnik znika tak samo szybko – jak się pojawia. „A czy do gwałtu doszło już nie wiem. Ale chyba nie. Tylko do napaści samej na sto procent, bo policja jeździła i się pytała i mówiła, że poszukują. Dobrze sobie poszukują. Ciekawe jak długo“ – pisze Robson, stały komentator portalu: srem.naszemiasto.pl
- Trwają w tej chwili intensywne czynności policyjne w celu zidentyfikowania sprawcy obu napadów. Nie wykluczmy, że może być to ta sama osoba – mówiła podczas wtorkowej konferencji prasowej Ewa Kasińska.
Jak się wczoraj późnym wieczorem nieoficjalnie dowiedzielismy, sprawca wydarzenia sprzed jednostki wojskowej został zatrzymany i osadzony w policyjnej izbie zatrzymań.
Szczegóły w piatkowym (9.12) Tygodniku Śremskim
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?