Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śremianie mogą zagłosować na "swojego" kandydata. Mirosław Piasecki na finiszu kampanii

Dominika Górna
Dominika Górna
Śremianie mogą zagłosować na "swojego" kandydata. Mirosław Piasecki na finiszu kampanii
Śremianie mogą zagłosować na "swojego" kandydata. Mirosław Piasecki na finiszu kampanii fot. Dominika Górna
Mirosław Piasecki, przedsiębiorca z Lucin nie zwalnia tempa. Niezależny kandydat do Senatu w piątkowy wieczór zorganizował spotkanie z sympatykami. Co prawda do auli Spółdzielni Mieszkaniowej przyszła ich zaledwie garstka, ale kandydat z ogromnym zaangażowaniem opowiedział o swoich planach na przyszłość. Nie unikał też trudnych pytań, które zadał między innymi Robert Piątek.

Wczorajszy wieczór był zwieńczeniem serii spotkań Mirosława Piaseckiego ze swoimi wyborcami. Kandydata wspierał poseł i zarazem przyjaciel Bartosz Józwiak, dla którego przez ostatnie 4 lata Mirosław Piasecki pracował jako społeczny asystent. Razem działali na rzecz naszego regionu.

W spotkaniu uczestniczył również radny Emil Majsner. To on między innymi namawiał Piaseckiego na start w wyborach do Senatu. Wszystko to działo się podczas głośnego rozstania śremskich działaczy z Ruchem Kukiz'15.

Podczas spotkania kandydata wspierała też rodzina. - Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za wsparcie i ciężką pracę na rzecz mojego komitetu wyborczego - mówił Piasecki. Co ciekawe, w auli spółdzielni pojawił się również Robert Piątek, "lokalny żołnierz PiSu", jak sam o sobie mówi. - Jestem tutaj, ponieważ bardzo szanuję Mirka Piaseckiego. On zrobił wiele dobrego dla naszej społeczności - potwierdza Piątek.

Mirosław Piasecki ma 41 lat, żonę oraz dwójkę dorosłych już dzieci. Od wielu lat działa jako przedsiębiorca. W zeszłorocznych wyborach samorządowych ubiegał się o mandat radnego sejmiku województwa wielkopolskiego z list Kukiz'15. Jednak nie uzyskał mandatu.

Kandydat od wielu lat działa również jako społecznik. - Staram się skutecznie działać i na tym się teraz skupiam. Wciąż chcę pracować dla naszego regionu - zaznacza Piasecki, który w swym programie ujął kilka istotnych kwestii. Jedną z nich jest obniżanie podatków. - Ale trzeba to robić rozsądnie i mieć na uwadze, że pieniądze z podatków zasilają budżety samorządów - wyjaśniał kandydat na senatora. Kolejną kwestią jest powrót do stworzenia dzieciom możliwości rozwoju poprzez udział w kołach zainteresowań w szkołach.

- Pomaganie daje mi ogromną satysfakcję i nie żałuję ani jednej minuty. Trzeba konsekwentnie robić swoje – potwierdza Mirosław Piasecki, który zapowiada, że będzie dbał o swój region, lokalne inicjatywy i przedsiębiorców. - Jestem jednym z was i chcę, aby tak zostało - dodał kandydat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto