Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śremianka pyta: Dlaczego tną te szkolne drzewa?

KB
Śremianka pyta:  Dlaczego tną te szkolne drzewa?
Śremianka pyta: Dlaczego tną te szkolne drzewa? fot. arch. Polska Press
Śremianie okazują się bardzo czujnymi obserwatorami oraz ludźmi, którym drzewa w mieście nie są obojętne. Do redakcji „Tygodnika Śremskiego” zadzwoniła w ostatnim czasie mieszkanka jednego z bloków przy ul. 1 Maja. Kobieta akurat z okien widok na Gimnazjum nr 1 oraz nowo powstającą galerię handlową. Zaniepokoił ją fakt, że na terenie boiska szkolnego wycinane są drzewa.

-Interesowałam się sprawą i dzwoniłam m.in. do gminy. Tam z kolei dowiedziałam się, że na terenie gminnym pozwolenia na wycinkę drzew wydaje starostwo - mówiła śremianka. W starostwie kobiecie potwierdzono, że owszem zostało wydane pozwolenie na wycinkę 11 drzew na terenie szkoły.

- Mówią, że te drzewa były chore, że to przez jemiołę oraz bakterie. Te drzewa tyle lat stały a teraz nagle są do wycięcia. Co więcej na tej wycince się nie skończy. Słyszałam również, że drzewa w tym roku mają być również wycinane w parku Odlewników. Co komu one zawadzają? Teraz wytną, a potem narzekają ludzie na smog - kontynuowała kobieta.

Wytną drzewa, ale i nasadzą nowe

Po telefonie Czytelniczki postanowiliśmy zbadać sprawę. Słowa śremianki się potwierdziły. Drzewa przy gimnazjum zostały wycięte - dokładnie 11 sztuk. Wszystkie w znacznym stopniu były porażone właśnie przez jemiołę, która jest pasożytem drzew i w dużym stopniu były już zamierające. Jak zapewniają jednak urzędnicy niemal w tym samym miejscu zostaną wykonane nowe nasadzenia.

Już teraz wiemy, że nowych drzew ma być w sumie około 40. Wśród nich będą szlachetne jarzębiny, klony, brzozy oraz lipy. Jak udało nam się również ustalić, drzewa o których mowa to nie małe „krzewinki“ ale rośliny, które mają już około 10 centymetrów średnicy pnia.

Jeziorański park przejdzie kosmetykę

Druga sprawa związana z wycinką drzew, która ma mieć miejsce w najbliższym czasie również została potwierdzona przez urzędników. Jak się jednak dowiedzieliśmy i tym razem drzewa nie będą wycinane na ślepo.

Park Odlewnika powstał jako strefa buforowa, która miała chronić mieszkańców osiedla Jeziorany przez pyłami i innymi niekorzystnymi dla zdrowia związkami emitowanymi do powietrza przez śremską odlewnię żeliwa. Nasadzenia w parku były więc gęste i bardziej przypominały las niż park. Teraz kiedy drzewa się rozrosły i część z nich przewyższa inne powodując, że te karleją potrzebne jest kosmetyczne przerzedzenie parku. Jak zaznaczają jednak urzędnicy, drzewa nie będą cięte na ślepo, a pielęgnacja ma pomóc w późniejszym łatwiejszym utrzymaniu drzewostanu parku.

Pielęgnacja i przycinka drzew jest konieczna, choćby ze względu na wiatry, które z łatwością łamią i przewracają słabe konary i drzewa, uszkadzając czyjąś własność czy nawet zagrażając ludzkiemu życiu. Nie powinno być to jednak robione na szybko i z „doskoku”, a cyklicznie i dokładnie. Wtedy ingerencje nie są tak drastyczne i nie szokują mieszańców.

W całej sytuacji szkoda tylko, że o ewentualnych wycinkach drzew zanim się zaczną nikt nie rozmawia z mieszkańcami, którzy nierzadko w sąsiedztwie przeznaczonych do wycięcia drzew przeżyli kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.

Śremianka pyta: Dlaczego tną te szkolne drzewa?

Naukowcy skrzyżowali człowieka ze świnią. Dlaczego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto