Śremscy policjanci zatrzymali dwóch włamywaczy. Mężczyźni okradli szkolne garaże w gminie Brodnica

W piątek, 5 stycznia śremska komenda policji otrzymała informację, że z garaży szkoły w Grzybnie zniknęły m.in. kosy i kosiarki spalinowe weltykulator oraz kilka zbiorników z olejem napędowym. Do włamania na teren szkoły doszło w nocy z czwartku na piątek.

- Okazało się, że w nocy nieznani sprawcy włamali się do sześciu szkolnych garaży. W sumie zabrali mienie za ponad 9 tysięcy złotych - informuje Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy policji.

W wytropieniu włamywaczy policjantom z wydziału kryminalnego pomógł Sid -pies policyjny, którego nos zaprowadził przewodnika prosto do poszukiwanych.

- W ciągu trzech godzin policjanci zatrzymali sprawców, mieszkańców gminy Brodnica, mających 21 i 22 lata. Mężczyźni wspólnie zaplanowali włamanie, a następnie ukryli skradzione mienie - wyjaśnia Ewa Kasińska i dodaje, że cześć skradzionych fantów znaleziona została na prywatnej posesji, a część ukryta była w przydrożnym rowie.

Z naszych ustaleń wynika, że młodszy z mężczyzn mógł być przez krótki czas uczniem tej szkoły i stąd miał on wiedzę jaki sprzęt szkoła w Grzybnie posiada. Jak wyjaśniała wcześniej rzecznik prasowa część skradzionych przedmiotów ukryta była na prywatnej posesji. Wszystko wskazuje na to, że posesja w Grzybnie należy do rodziny jednego z włamywaczy. Właściciele nie mieli pojęcia, że 21- i 22-latek w nocy na ich terenie ukryli skradzione rzeczy.

Kosiarki, kosy i reszta skradzionego sprzętu wróciła z powrotem do szkoły, a 21- i 22-letni mężczyźni usłyszeli zarzuty. Po przesłuchaniu mężczyźni zostali zwolnieni. Sprawa już wkrótce trafi na sądową wokandę. Włamywaczom grozi według kodeksu karnego nawet 10 lat więzienia
___________
Jak ustrzec się włamywaczy - policja radzi

W okresie świąteczno - noworocznym policja odnotowuje więcej niż zwykle włamań do domów i mieszkań. Złodzieje często wykorzystują naszą nieobecność, by pozbawić nas dorobku - nierzadko naszego życia.

Nie ma jednolitej recepty, na to jak temu zapobiec. Warto jednak próbować.

Pierwszym - najważniejszym zabezpieczeniem jest dobry sąsiad.
- Dobrze znający się i zorganizowani sąsiedzi mogą skutecznie przeciwstawić się włamaniom i kradzieżom. Porozmawiaj z twoim sąsiadem o bezpieczeństwie w Waszym miejscu zamieszkania, ustalcie jak zachować „sąsiedzką czujność”. Jeżeli zobaczysz nieznajomego, próbującego otwierać drzwi u sąsiada, a wiesz, że nie ma go w domu - dzwoń na policję. Dzisiaj pomożesz ty -jutro pomogą tobie! Może warto zainteresować się autem na obcej rejestracji, kimś kto przesiaduje niedaleko posesji i obserwuje, a nawet autem przeprowadzkowym - sąsiad nic nie mówił że się przeprowadza, a tu wszystko z domu mu wynoszą - radzą policyjni eksperci.

Oprócz dobrych sąsiadów warto też poczynić drobne inwestycje we własnym domu. Warto więc wyposażyć drzwi w odpowiednie zamki patentowe - wykazy tych zamków posiadają firmy ubezpieczeniowe i specjalistyczne sklepy; można też w drzwiach zamontować zabezpieczenie przeciwwyważeniowe; w podobny sposób można też zabezpieczyć drzwi garażowe oraz inne pomieszczenia gospodarcze, poprzez które łatwo można dostać się do domu; doskonałym zabezpieczeniem jest system alarmowy - trzeba jednak pamiętać żeby przy wychodzeniu z domu go po prostu załączyć(!); dobrze jest też zadbać o oświetlenie ciemnych obszarów wokół domu, złodziej nie lubi światła i bycia widocznym;może też warto pomyśleć o przydomowym monitoringu? To dobra inwestycja, gdy trzymamy wartościowe rzeczy w domu. (opr. red.)

Jurek Owsiak o WOŚP - Najbardziej bolały ataki mówiące, że wyrywam kasę:

Źródło: 20m2 Łukasza