Śremski PIS poszerzy swoje szeregi? Robert Piątek odpowiada

Jeśli data nie ulegnie zmianie, to za niecały rok wybierzemy nowych przedstawicieli do lokalnych samorządów. Większość ugrupowań wstrzymuje się jednak jeszcze przed wskazaniem chociażby swoich kandydatów na burmistrza Śremu. Wstrzemięźliwość tłumaczona jest dosyć niepewną sytuacją jeśli chodzi o obowiązującą (jeszcze) ordynację wyborczą. Mimo iż większych konkretów dowiemy się najpewniej w styczniu, część z tutejszych polityków uchyla nieco rąbka tajemnicy jeśli chodzi o plany na zbliżające się wybory. Należy do nich chociażby Robert Piątek, przewodniczący lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości.

W rozmowie z „Tygodnikiem Śremskim” przyznawał, że partia prowadzi obecnie rozmowy z kilkoma radnymi, a co za tym idzie, niebawem możemy spodziewać się dosyć interesujących transferów. Jednym z bardziej pewnych nazwisk, które się pojawia to radny powiatowy Rafał Hejne.

- Mimo iż jednoznaczna decyzja jeszcze nie zapadła, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że radny Rafał Hejne znajdzie się w przyszłorocznych wyborach na naszych listach - zdradzał Robert Piątek.

- Podobną propozycję otrzymał od nas cztery lata temu, jednak ostatecznie się nie zdecydował. Jestem przekonany, że Rafał Hejne ma bliskie poglądy do naszych, z całą pewnością jest konserwatystą który, jak sądzę, głosował w ostatnich wyborach prezydenckich na Andrzeja Dudę - kontynuował myśl szef śremskiego PiSu.

Sam zainteresowany tej informacji ani nie potwierdzał, ani nie zaprzeczał. Przyznał jednak, że rozmowy w tej sprawie są prowadzone.

- Myślę, że będzie jeszcze więcej transferów. Jest jeden radny z gminy Śrem, który się do nas przychyla. Ze względu na jego konserwatywne poglądy, poważnie zastanawia się nad startem w wyborach z naszym poparciem - wspominał Robert Piątek. Szef śremskiego PiSu nie chciał zdradzić redakcji kto to jest, jednak zasugerował, że gdyby miał opisać poziom jego politycznego doświadczenia, to wszystko stałoby się jasne. Czy sam Robert Piątek zdecyduje się na kandydowanie na burmistrza Śremu?

- Członkowie śremskiego PiS namawiają mnie na ten krok. Są przekonani, że to właśnie ja będę miał największe szanse na zwycięstwo - przyznał Robert Piątek. Rozmówca „Tygodnika Śremskiego” dodał szybko, że jak na razie nic nie jest jeszcze jednoznaczne i branych jest pod uwagę parę wariantów.

Redakcja postanowiła z ciekawości zapytać wiceprzewodniczącego rady powiatu, kto jego zdaniem (poza oczywiście kandydatem PiSu) mógłby mieć największe szanse na rzucenie rękawicy Adamowi Lewandowskiemu.

- Uważam, że Piotr Karliński z Komitetu Obywatelskiego, gdyby wystartował, zdobyłby całkiem wysokie poparcie. Z tego co jednak wiem, nie ma tego w planach - mówił Robert Piątek. Szef śremskiego PiSu chętnie odniósł się także do plotek, jakoby Tomasz Żak miałby spróbować swoich sił kandydując na stanowisko burmistrza Śremu.

- Nie wierzę w to, że wystartuje. Radnym został z ramienia komitetu Adama Lewandowskiego i jest na tyle lojalny, że wbrew woli obecnego burmistrza nic nie zrobi - stwierdził otwarcie Robert Piątek.

Dziś odbędą się wybory do zarządu lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości, po których pewnie dowiemy się więcej konkretów.

Prognoza pogody na środę i czwartek (20-21.12):

Źródło: TVN Meteo