Nie wszędzie inspektorzy sanitarni dotrą, ale wszędzie odbije się to na sprzedaży warzyw i owoców. - U mnie, odkąd pojawiła się informacja, o zakażeniu w Niemczech, ludzie mniej chętnie kupują warzywa. Strat jeszcze nie liczyłem - mówi Bolesław, jeden z drobniejszych sprzedawców warzyw i owoców w Śremie.
Śremianie raczej ostrożnie podchodzą do tego tematu i mimo, że zagrożenie wydaje się być mniej realnie to starają się mu zapobiec. - Nie kupuję warzyw tak często, jak wcześniej, ale gdy już kupię, to staram się aby były one zawsze umyte - mówi Anita Włodarczak. - Nigdy nie wiadomo, czy były one pryskane, czy jakaś bakteria w nich się znajduje - dodaje młoda śremianka.
Zapobiegliwość ponad wszystko
Taki styl zachowania pochwala Urszula Sitnicka dyrektor śremskiego sanepidu.** - Przede wszystkim każdy owoc, czy warzywo powinniśmy dokładnie umyć - mówi. - Nie tylko opłukać pod wodą, ale dokładnie każdy liść umyć, aby nie narazić się na zarażenie - przekonuje. Ekspertka zaleca również, aby zadbać o higienę osobistą.
Więcej w piątkowym "Tygodniku Śremskim"
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?