Jak wynika z naszych rozmów ze starostą śremskim Zenonem Jahnsem, rozmowy na temat utworzenia razem z powiatem poznańskim ewentualnego związku powiatowo-gminnego są bardzo dynamiczne, a ustalenia m.in. finansowe zmieniają się równie szybko. Początkowo powiat śremskim miał do takiego związku wpłacać kilkaset tysięcy złotych, teraz kwota urosła już do około 1,5 mln złotych i jest to najwyższa kwota spośród wszystkich zaangażowanych w stworzenie tego związku powiatów wielkopolskich (z wyłączeniem powiatu poznańskiego - przyp.red.)
Jak wynika z naszych informacji, w ostatnich dniach starosta śremski spotkał się w tej sprawie z szefami gmin powiatu śremskiego oraz z przedsiębiorcami świadczącymi na terenie powiatu usługi transportowe. W rozmowie z nami Zenon Jahns stwierdził, że dla niego najważniejsze jest, aby zapewnić bez zakłóceń uczniom przejazdy do szkół od września, a propozycja związana z powiatowo-gminną spółką transportową takiej płynności i elastyczności nie zapewnia.
- Przygotowaliśmy dokładne analizy, jak przemieszczają się nasi uczniowie i dokładnie wiemy jakich usług transportowych potrzebujemy. W ostatnich dniach odbyło się spotkanie m.in. z przedstawicielami dwóch firm zajmujących się przewozem osób na terenie powiatu śremskiego i wydaje się, że osiągnęliśmy porozumienie w kwestii naszych potrzeb - mówi Zenon Jahns i dodaje, że firmy w najbliższym czasie mają przygotować konkretny plan dotyczący przewozów na terenie powiatu. Z pewnością w grę będzie wchodzić również nakład finansowy, który firmy będą musiały poczynić w związku z przygotowaniem taboru do pełnienia usług przewozowych zamiast PKS Poznań.
Przyglądając się kierunkowi, w jakim podąża gmina Śrem - na najbliższej sesji zostaną poddane pod głosowanie uchwały dotyczące przedłużenia śremskiej komunikacji miejskiej w kierunku Zaniemyśla, Kórnika i Krzywinia - zastanowić się trzeba, czy faktycznie PKS lub też spółka powiatowo-gminna, która ma go zastąpić, będzie odpowiednia do świadczenia podobnych usług. Już teraz Kórnik znajduje się w podpoznańskiej miejskiej sieci komunikacyjnej, która sprawnie przewozi mieszkańców do Poznania i z powrotem, wydaje się zatem, że to tylko kwestia czasu, kiedy i śremskie autobusy będą dojeżdżać bezpośrednio do Kórnika, gdzie będzie można się sprawnie przesiąść.
- Jestem przekonany, że w nieodległej przyszłości tak się właśnie stanie, dlatego też bardziej skłaniam się do rozwiązania, które polega na współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami, niż wchodzenie w spółkę proponowaną przez powiat poznański - powiedział Zenon Jahns i dodał, że do takiego podejścia skłania go również zmieniająca się strona finansowa tego przedsięwzięcia.
Dlatego też początkowe zielone światło, które dał powiat śremski do rozmów na temat PKS Poznań i tego, co dalej z przewozami osób zmienia się na żółte, a wszystko wskazuje również na to, że docelowo zmieni się na czerwone, gdyż koszty związane z wejściem do proponowanego przez powiat poznański związku powiatowo-gminnego są coraz większe i nic nie gwarantuje, że w przyszłości nie będą one dalej rosnąć.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?