Śremskie Żyrafy wręczone. Wiemy już, kto dostał najwyższą ze Śremskich Żyraf

Tegoroczna gala Śremskich Żyraf odbyła się w nowo wybudowanej i jeszcze oficjalnie nieotwartej sali widowiskowej przy Śremskim Muzeum. Gości witał burmistrz Śremu Adam Lewandowski, jego zastępcą Bartosz Żeleźny, przewodnicząca śremskiej Rady Miejskiej Katarzyna Sarnowska oraz gospodarz tego wieczoru, czyli zastępujący dyrektora Muzeum Śremskiego Grzegorz Pawlak.

Podczas wtorkowej gali wręczono nie tylko Żyrafy nominowanym wcześniej przez burmistrza Śremu, ale również przedsiębiorcom, firmom, samorządowcom oraz działaczom, którzy są ze Śremem związani oraz działają dla dobra tej gminy i miasta. Wśród wyróżnionych znalazł się Łukasz Petrus, prezes śremskiej Odlewni Żeliwa, właściciele kwiaciarni Górkiewicz-Woźniak, Grzegorz Chabura - dyrektor Rehau w Nochowie, Florian Kowalski - prezes koła PTTK OŻ Śrem oraz Grzegorz Ganowicz przewodniczący Rady Miasta Poznania.

Zanim nastąpiło przejście do głównego celu spotkania tego wieczoru, na scenie pojawił się Robert Kasprzycki, wokalista, muzyk oraz kompozytor, który, choć dziś związany z Krakowem, to ma śremskie korzenie.

Po występie przyszedł czas na kulminacyjny moment gali, czyli wręczenie Śremskich Żyraf. Na scenie pojawili się Anna Czekała, Izabela Rybakowska, Maciej Turajski wraz z Szymonem Majewskim oraz Śremscy Migacze. Najwyższa ze Śremskich Żyraf tradycyjnie przypadła tej nominacji, która otrzymała najwięcej głosów od mieszkańców gminy. W tym roku, jak oznajmił Adam Lewandowski, najwięcej głosów oddanych zostało na Śremskich Migaczy, którzy popularyzują wśród młodych i nie tylko język migowy.

- To dla nas ogromne wyróżnienie. Zupełnie nie spodziewaliśmy się, że możemy być najlepsi. Ta nagroda to mobilizacja do dalszych działań - powiedzieli nam podczas nieoficjalnej części wieczoru laureaci najwyższej ze Śremskich Żyraf. - Do tej pory działaliśmy głównie z młodymi ludźmi, teraz chcemy zaangażować pozostałych mieszkańców miasta. Na razie jednak nie chcemy zdradzać naszych planów. To będzie niespodzianka - dodali Śremscy Migacze.