Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ze szkolnej kroniki Szkoły Podstawowej nr 4 w Śremie. Wyjątkowe zdjęcia uczniów, nauczycieli z lat 90. ubiegłego wieku [cz. 5]

Redakcja srem.naszemiasto.pl
Wyjątkowe zdjęcia uczniów, nauczycieli z lat 90. ubiegłego wieku [cz. 5]
Wyjątkowe zdjęcia uczniów, nauczycieli z lat 90. ubiegłego wieku [cz. 5] kronika szkolna SP4
Okres lat 90. dla Szkoły Podstawowej nr 4 nie był łatwy. Przez tę dekadę trzeba było wyremontować praktycznie wszystko: posadzki, okna, instalację elektryczną, rury kanalizacyjne, sale lekcyjne czy schody. W tym czasie stworzono również pracownię komputerową i tę do nauki języków obcych.

Piąta część fotografii ze szkolnej kroniki Szkoły Podstawowej nr 4 w Śremie

Gdy inaugurowano działalność szkoły w 1971 roku, uczyło się w niej 724 dzieci w 21 oddziałach. SP 4 zatrudniało wtedy 21 nauczycieli. Pierwszą dyrektorką była Janina Ratajczak. Swoją funkcję sprawowała przez 10 lat, do 1981 roku. Jeśli wierzyć ówczesnym doniesieniom prasowym, budowa szkoły łącznie z zakupem wyposażania kosztowała około 12 mln zł. Jej otwarcie było dużym wydarzeniem w całej Wielkopolsce, a na uroczystość przyjechał m.in. I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR, Jerzy Zasada.

Szkoła od samego początku nosiła imię polskiej poetki i nowelistki, Marii Konopnickiej. Jak tłumaczyli nam pracownicy szkoły, wybranie właśnie ten patronki oszczędziło szkole konieczności decydowania się na bardziej "lewicowego" patrona.

Wspomnienia pierwszej dyrektorki śremskiej Czwórki

W tym miejscu przytoczmy część wspomnień pierwszej dyrektorki SP4 opublikowane w książeczce wydanej z okazji 35-lecia szkoły:

Kiedy budowano „naszą" szkołę pracowałam w przepełnionej Szkole Podstawowej nr 1. Nowa szkoła była bardzo potrzebna, więc zbudowano ją w ciągu 11 miesięcy. Oddanie do użytku 1 września 1971 r. połączone zostało z Wojewódzką Inauguracją Roku Szkolnego i nadaniu szkole imienia Marii Konopnickiej. Przyjęto 690 uczniów do 21 oddziałów. Nowy budynek stwarzał idealne warunki do pracy. Trzeba było zadbać o wysoki poziom nauczania i wychowania, stawiać młodzieży i kadrze nauczycielskiej wysokie wymagania. Do współpracy włączyliśmy rodziców i środowisko lokalne, nawiązaliśmy współpracę z zakładem opiekuńczym HCP, zorganizowaliśmy uniwersytet dla rodziców, tworzyliśmy tradycję szkoły. Na terenie placówki funkcjonowała Poradnia Wychowawczo-Zawodowa kierowana przez Jadwigę Piotrowską. Prowadzona była też orientacja zawodowa dla uczniów, ze szczególnym uwzględnieniem klas ósmych. Wszystkie dzieci objęte były opieką lekarską i stomatologiczną - pisała Janina Ratajczak.

Początek lat osiemdziesiątych w SP nr 4

Po Janinie Ratajczak w 1981 roku stery szkoły objęła Bogusława Baraniak. We wspomnieniach pisała, z jakimi bolączkami musiała szkoła się zmagać praktycznie od początku jej dyrektorowania.

W 1981 roku, gdy obejmowałam posadę dyrektora, uczyło się w tych murach 2203 uczniów i 161 dzieci w oddziałach przedszkolnych. Pracowaliśmy na trzy zmiany od 8.00 do 19.00, również w soboty. Niewiele pomogło oddanie do użytku tzw. „przybudówki". Lekcje odbywały się w różnych miejscach m.in. w holu szkoły, w „Harcówce", świetlicy przy Relaxie, Przedszkolu „Jarzębinka". 13 grudnia 1981 roku wprowadzono stan wojenny. Nowa sytuacja nie mogła jednak w żaden sposób wpłynąć na reorganizację nauki. Praca w szkole musiała iść normalnym torem. Dopiero oddanie we wrześniu 1983 roku do użytku SP nr 5 rozładowało ciasnotę - pisała ówczesna dyrektor.

Śremska czwórka na początku lat 90.

Na przełomie roku 1990 i 1991 dyrektor Bogusława Baraniak przeszła na emeryturę. Zastąpiła ją Bożena Mieloszyńska, która była opisywana jako "zawsze uśmiechnięta, wrażliwa, doskonale radząca sobie w nietypowych jak na dyrektora sytuacjach". O co w tym zdaniu mogło chodzić? Na to pytanie niech najlepiej odpowie sama ówczesna pani dyrektor.

Miałam natomiast pecha jeśli chodzi o awarie w szkole — w jednej chwili musiałam zmienić zawód na hydraulika czy elektryka. Gdy zjawił się ekspert, byłam jego pomocnikiem. Z upływem lat wspominam to z uśmiechem, bo cóż, życie byłoby nudne, gdyby nie urozmaicenia natury technicznej. Szybko minął ten rok. Funkcję dyrektora przejął po mnie kolega Zygmunt Tomczak - pisała Bożena Mieloszyńska.

Galeria przedstawia zdjęcia od 1989 roku do końca lat 90.

Wyjątkowe zdjęcia uczniów, nauczycieli z lat 90. ubiegłego wieku [cz. 5]

Ze szkolnej kroniki Szkoły Podstawowej nr 4 w Śremie. Wyjątk...

Zobacz również na srem.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto