Szczepienia Śrem. Falstart punktu szczepień w sali Bazar

Punkt szczepień powszechnych w sali Bazar to wspólna inicjatywa stowarzyszenia Metropolia Poznań, gminy Śrem i szpitala Podolany w Poznaniu. W środę został on oficjalnie otwarty. Początkowo szczepienia miały się tutaj odbywać siedem dni w tygodniu, jednak z powodu braku dostępności szczepionek ostatecznie ustalono, że w Bazarze zaszczepić się będzie można w środę i piątek. Dziś jednak sala była przez cały dzień pusta.

Dziś nie mogliśmy kontynuować szczepień w sali Bazar z powodu braku szczepionek. Dostawa niestety została odwołana. Jesteśmy przyzwyczajeni do takich sytuacji, dlatego też nie uruchomiamy slotów dopóki fizycznie nie mamy szczepionek w ręku - tłumaczy właściciel szpitala Podolany, Tomasz Cichocki.

Na razie trudno powiedzieć, kiedy szczepienia w sali Bazar będą kontynuowane. O konkretnych terminach mają być powiadamiani włodarze miast, tam gdzie są zlokalizowane punkty szczepień powszechnych obsługiwane przez szpital Podolany. Według Tomasza Cichockiego trudno też wskazać jednoznacznego winowajcę takiej sytuacji.

Być może wina leży po stronie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, a być może producenta szczepionki - mówi właściciel Podolan.

Przypomnijmy, że szczepienia w sali Bazar miały zacząć się już 10 maja, jednak wszyscy, którzy początkowo wybrali właśnie to miejsce na przyjęcie szczepionki zostali przez system odsyłani do punktu w pod poznańskich Komornikach. Tak Urząd Miejski w Śremie jak i Narodowy Fundusz Zdrowia twierdził, że z ich strony wszelkie formalności zostały dopełnione, a wszelkie pytania dotyczące opóźnienia należy kierować do szpitala Podolany.

Początkowo planowaliśmy pracę na cały tydzień, czyli od poniedziałku do piątku. Niestety, szczepionek nie dotrze do nas tyle, ile początkowo planowaliśmy, dlatego nasza praca w sali Bazar ograniczy się do dwóch dni w tygodniu, czyli środy i piątku - usłyszeliśmy w odpowiedzi od szpitala Podolany.

Co ciekawe, gdy już było wiadomo, że punkt zacznie działać od środy 12 maja, niektóre osoby z terminami na przyszły tydzień nadal odsyłane były do punktu w Komornikach. Całe zamieszanie ma wynikać z błędów natury informatycznej, które są na tę chwilę wyjaśniane.