Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szef śremskiego SLD: Mamy już swojego kandydata na burmistrza [WYWIAD]

Bartosz Klimczuk
Szef śremskiego SLD: Mamy już swojego kandydata na burmistrza
Szef śremskiego SLD: Mamy już swojego kandydata na burmistrza Bartosz Klimczuk
Eugeniusz Siczyński przybliża plany SLD na przyszłoroczne wybory oraz mówi, dlaczego według niego jest jeszcze miejsce dla lewicy na polskiej scenie politycznej

Ugrupowania lewicowe w ostatnim czasie nie cieszą się popularnością społeczną. Czy uważa Pan, że na polskiej scenie politycznej jest jeszcze miejsce na jakąkolwiek lewicę?

Niewątpliwie tak. Wielu wyborców głośno mówi, że brakuje lewicy w polskim parlamencie jako siły stabilizującej nastroje. To właśnie lewica wnosi autentyczną wrażliwość społeczną, która jest niezbędna w każdej polityce.

Nie uważa Pan że Prawo i Sprawiedliwość jest partią o dużej wrażliwości społecznej?

Nie tylko PiS przejął wartości lewicowe i zapisał je w swoim programie. Zawsze ukierunkowanie działań na korzyść szerokich mas społecznych przynosi z czasem spore owoce polityczne. Nam się niestety ta sztuka ostatnio nie udała.

Wiele osób mówi, że SLD powinno już zakończyć swoją działalność...

O tym, że powinniśmy wyprowadzić sztandar mówi się już od około dwunastu lat. Członkowie SLD nie wstydzą się jednak ani swojego emblematu ani nazwy ugrupowania. Nie chcemy oszukiwać ludzi, dlatego pozostajemy przy wypracowanych wzorcach. Jesteśmy lewicą i tak też będziemy siebie nazywali.

Szczerze przyznam, że jak na razie nie widzę, aby polska lewica miała szybko podnieść się z kryzysu.

Przede wszystkim, powinniśmy robić co tylko się da, aby zlikwidować podziały na lewicy. Rozdrobnienie jest naszym podstawowym błędem. Jako, że nie ma przedstawicieli lewicy w polskim parlamencie, media także niechętnie zapraszają nas na rozmowy do studia. Może to sprawiać wrażenie, że w ogóle nie istniejemy. Na szczęście, na przyszłoroczne wybory samorządowe lewica stanie pod wspólnym sztandarem.

To pewne?

Na 80% powstanie wspólny komitet Lewica-Razem. Będzie w nim miejsce dla wielu organizacji politycznych i społecznych, które mają w swoich statutach zapisaną szeroko pojętą lewicowość. Na ten moment komitet będzie tworzyła, prócz SLD, na pewno Unia Pracy oraz partia Zieloni. To oczywiście nie wszystkie podmioty. Na naszych listach znajdzie się także sporo miejsca dla każdego, kto będzie chciał być blisko ludzi i ich spraw. Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy będą chcieli spożytkować swoją energię na pracę dla całej społeczności, a nie tylko dla siebie.

Czy Lewica-Razem zaproponuje swojego kandydata na stanowisko burmistrza Śremu?

Od lipca mamy już ustalonego naszego kandydata. Jest to osoba młoda, wykształcona o dużym potencjalne intelektualnym. I co ważne, nie jest członkiem SLD. Mamy w naszym gronie pewne ustalenia i myślę, że w październiku będziemy mogli powiedzieć kto to jest.

A jakie Pan ma plany polityczne?

Nie są za duże. Dla mnie najistotniejsze teraz jest, abyśmy przebili się z naszym programem politycznym do szerokich mas społecznych. Na pewno nigdy już nie będę aspirował do funkcji burmistrza Śremu. Zmiany pokoleniowe są w polityce są konieczne, także tej lokalnej. Nie wykluczam jednak kandydowania na radnego. Wielu twierdzi, że dojrzałym politykiem jest się po 50 roku życia, a ja te normy spełniam.

Uważa Pan że Lewica-Razem ma duże szanse na sukces wyborczy?

Trudno to w tej chwili ocenić. Społeczeństwo zadecyduje, czy obdarzyć nas kredytem zaufania. Powiem tylko, że na naszych listach znajdzie się sporo osób bezpartyjnych. Jestem przeciwnikiem „pobrzękiwania szabelką” w polityce lokalnej. Należy robić wszystko, aby jak najskuteczniej współdziałać, dlatego rozumiem znaczenie konstruktywnej opozycji jaka jest w naszym powiecie.

Ocenia Pan pozytywnie tę współpracę ponad podziałami?

Oczywiście. W powiecie znajdziemy przedstawicieli różnych komitetów wyborczych, którzy mimo pewnym różnic w poglądach politycznych potrafią ze sobą współpracować. Wydaje mi się, że to dobrze pokazuje dojrzałość tych ludzi. Nikt się tam wzajemnie nie obraża, a chęć do współdziałania moim zdaniem należy tylko chwalić. Nasz powiat pokazuje, że czasami dobry przykład wcale nie musi iść „z góry”. Niekiedy to właśnie politycy z Warszawy powinni czerpać wzorce wypracowane w samorządach lokalnych.

Szef śremskiego SLD: Mamy już swojego kandydata na burmistrza[WYWIAD]

Burza nad Śremem - piątek, 11 sierpnia 2017 r.:


Źródło: Tygodnik Śremski

Łowcy burz i ich fotografie

Źródło: gloswielkopolski.pl

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto