MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tony śmieci w pilskich lasach i na terenach zielonych

Marek Wolski
Marek Wolski
Klub Dobrego Klimatu już po raz szósty w tym roku rzucił hasło „Wspólnie posprzątajmy Piłę!” i tym razem zaprosił do oczyszczenia ze śmieci lasku przy ulicy Dembowskiego na Staszycach.

W przeciwieństwie do poprzednich edycji akcji, kiedy jednorazowo włączało się do niej 60 osób, tym razem, prawdopodobnie ze względu na pogodę, stawiła się skromna, kilkunastoosobowa grupka. Ale i to wystarczyło, żeby w około dwie godziny zebrać kilkaset kilogramów odpadów.

Jesteśmy na Staszycach i po raz szósty wspólnie sprzątamy Piłę ze śmieci, których tutaj nie powinno być

– mówi Zuzanna Błaszczyk-Koniecko, koordynatorka Klubu Dobrego Klimatu i specjalistka do spraw komunikacji i wizerunku w Altvater Piła.

Podczas wcześniejszych, tegorocznych akcji posprzątano m.in. park przy ul. Ceglanej, lasek przy Mickiewicza, okolice nad Zalewem Koszyckim, fragment Podlasia oraz dwukrotnie tereny nad Gwdą.
W sumie wolontariusze zebrali 10 ton odpadów !

Takie spotkania są też okazją do integracji osób, którym zależy na tym, aby ich otoczenie było nieco uboższe w śmieci. Dlatego w naszych akcjach uczestniczą mieszkańcy danych dzielnic, a także współpracujący z nami członkowie innych grup czy stowarzyszeń, a także wolontariusze z niektórych pilskich firm.

10 ton śmieci, które w ciągu zaledwie kilku akcji Klub Dobrego Klimatu zebrał w Pile, to wręcz przerażająca ilość. Wiadomo, że wolontariusze nie są w stanie posprzątać każdego zielonego miejsca w naszym mieście.

Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak dużo osób ciągle wyrzuca śmieci w takich miejscach, jak ten las czy inne tereny zielone. Wydaje mi się, że to wynika m.in. z lenistwa, ponieważ znajdujemy tutaj m.in. „gabaryty”: meble, pralki, a to przecież przedmioty, które odbierają PSZOK-i. Mamy w Pile taki punkt i nie wiem, co kieruje ludźmi, którzy zamiast wywieźć pralkę do PSZOK-u, wyrzucają ją w lesie. Przecież to wymaga tak samo dużo energii i zaangażowania. Nie potrafię tego wyjaśnić

– dodaje Zuzanna Błaszczyk-Koniecko.

Wśród uczestników ostatniej w tym roku akcji byli Ewa i Artur Czaińscy, którzy po raz pierwszy włączyli się w sprzątanie terenów zielonych Piły.

Dlaczego przyszliśmy? Bo uważamy, że to słuszna koncepcja. To również dobra okazja do tego, by wspólnie z rodziną spędzić czas i nauczyć dzieci kultury ekologicznej. Jesteśmy tutaj z potrzeby serca. Liczymy na to, że ta akcja odbędzie się również na naszym osiedlu, na Koszycach. Mieszkamy w pobliżu działek i widzimy jak niektórzy działkowcy dbają o swoje ogródki, a już poza nimi jest coś zupełnie innego.

Odbiorem odpadów zebranych w lasku przy Dembowskiego zajął się jak zawsze Altvater Piła. Spółka wyposażyła też wolontariuszy w worki, rękawiczki, chwytaki do śmieci, łopaty i grabie.

Teraz rozpoczyna się jesienno-zimowa przerwa we wspólnym sprzątaniu Piły. Akcja Klubu Dobrego Klimatu wróci na wiosnę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Prezydent Andrzej Duda obchodzi 52. urodziny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto