W ręce policji wpadł złodziej samochodowy, który grasował na Helenkach

Pierwsze informacje o złodzieju pojawiły się już w grudniu 2019 roku. Wówczas Komenda Powiatowa Policji w Śremie została powiadomiona o tym, że nieznany sprawca, z samochodu opel vectra, który stał zaparkowany przed blokiem na śremskich Helenkach, ukradł portfel z dokumentami oraz kartę bankomatową. Ponadto pokrzywdzony zawiadomił też o tym, że złodziej zdążył już kilkakrotnie dokonać płatności skradzioną kartą.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego, którzy namierzyli samochodowego złodzieja. Okazał się nim 31-letni śremianin. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca nie tylko ukradł mienie pozostawione w oplu, ale także, na tym samym osiedlu, działając pod osłoną nocy, zabrał radio samochodowe, pendrive’a oraz pieniądze z niezamkniętego samochodu hyundai getz oraz portfel z pieniędzmi, dokumenty, zegarek, markowe okulary z niezamkniętego fiata punto. Amator cudzej własności, wykorzystując kartę bankomatową skradzioną z opla, kilkakrotnie włamywał się też do systemu bankowego i w transakcji zbliżeniowej płacił za zakupy w różnych sklepach oraz na stacji paliw w Śremie - wyjaśnia Ewa Kasińska, rzecznik KPP w Śremie

31-latek usłyszał już zarzuty i złożył wyjaśnienia. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności.

- W kontekście tej sprawy apelujemy o zachowanie podstawowych środków ostrożności, bo niestety zdarza się, że „okazja czyni złodzieja”. A przecież wystarczy nie zostawiać w samochodach dokumentów, portfeli, pieniędzy i innych cennych rzeczy. Wysiadając powinniśmy też pamiętać o zamknięciu auta. W sumie są to bardzo proste czynności, a mogą uchronić nas przed działaniem amatorów cudzej własności - dodaje Ewa Kasińska.