Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Śremie: Dzieci ujawniały marzenia gwiazdkowe

Redakcja
Dzieci ujawniały marzenia gwiazdkowe
Dzieci ujawniały marzenia gwiazdkowe archiwum redakcji
Tuż przed świętami w grudniu 1993 roku nasi dziennikarze odwiedzili dzieci w dwóch śremskich przedszkolach, by spytać ich kwestie Gwiazdki i Gwiazdora

Dziennikarze „Tygodnika Śremskiego”, odwiedzili „Słoneczną Gromadę” i „Janka Wędrowniczka”. Dzieci chętnie odpowiadały na pytania, snując marzenia, co chciałyby otrzymać pod choinkę. Sondaż prowadzono indywidualnie i zbiorowo. Na pytanie: „Czy przyjdzie do was Gwiazdorek”? - wszystkie dzieci odpowiedziały chórem: „Tak”!

Ciężarna lalka „Barbie”

Jeżeli chodzi o marzenia o konkretnych prezentach to były one odzwierciedleniem epoki, w której żyjemy i świadczyły o wczesnej edukacji naszych pociech. Prawie każda dziewczynka życzyła sobie lalkę Barbie, był też jeden głos o taką laleczkę ale miała być ona w… ciąży! Chłopcy przeważnie chcieli latające dinozaury, samochody zmieniające się w roboty i komputerową grę telewizyjną. Jedno dziecko chciało żywego psa, a przyszły - zapewne biolog - książkę pt.: „Zwierzęta Świata”.

Gdyby dzieci były Gwiazdorami to swoim rodzicom przyniosłyby: „coś do ubrania” - większość wypowiedzi. Dzieci pamiętały również o swoich Babciach i Dziadkach. Niektóre wypowiedzi warte są osobnego zacytowania.

Tomek: Mam sposób aby się nie bać Gwiazdora. Najlepiej włożyć poduszkę pod spodnie i schować się pod stół. Gwiazdor zjeżdża na saniach z nieba a gwiazdy pokazują mu drogę.

Fabian: Z radością czekam cały rok na przyjście Gwiazdora. Przeważnie dostaje się on do domu przez komin. Ale jest czysty bo ma czyste serce.

Kasia: Tak sobie myślę skąd się biorą zabawki. Na pewno jest tam do góry w niebie jest jakaś fabryka, która je produkuje.

Filip: Ja najczęściej wychodzę na dwór szukać Gwiazdora. A on wtedy przeważnie w tym czasie przychodzi do domu. Jak wracam to prezenty już są pod choinką. A może jest on po prostu duchem?

Paweł: Chciałbym, żeby Gwiazdor przyniósł Tacie nowy silnik do samochodu, jakby mu się ten zepsuł. A Mamie specjalną maszynkę, żeby się nie musiała męczyć.

Ania: Wie pan co? Gwiazdor ma czasami rózgę. Ale my się go nie boimy bo on bije tylko niegrzeczne dzieci. Nam grzecznym przynosi prezenty.

Janek: Ja napisałem do Gwiazdora, żeby przyniósł mi kolejkę taką na prąd co sama jeździ. Bardzo chciałbym, żeby Gwiazdorek nie zapomniał o tym. Przez cały rok byłem bardzo grzeczny i w domu i w przedszkolu.

Rekonesans po sklepie

Tuż obok przedszkolnej sondy dziennikarze „TŚ” zamieścili tekst pt.: „Świąteczny Gwiazdor już w drodze”. Tekst opatrzony został dużym zdjęciem z podpisem: „Sklep Bazar pełen zabawek. Śrem, ul. Kościuszki - zaprasza”. W artykule czytamy:

Aby wyjść naprzeciw wszystkim, nasz przedświąteczny handlowy rekonesans i propozycje zakupów przygotowaliśmy dwojako. Staraliśmy się z bogatych sklepowych półek wyszperać coś przyziemnego oraz to, na co nie stać każdego. Ponadto zdajemy sobie sprawę z faktu, że wielu żyjących wokół nas nie dokona żadnych zakupów gwiazdkowych. Rozejrzyjmy się, na pewno znajdzie się ktoś, komu będzie można sprawić odrobinę radości i ofiarować nawet najskromniejszy upominek. A oto nasz propozycje.

Zacznijmy od milusińskich. Dla chłopców oczywiście samochód. Ogromna różnorodność wzorów i napędów. Od zwykłych i małych „puszczanych”, po duże z napędem bateryjnym i radiowym. Są też i „prawie” prawdziwe, czyli takie do których maluch może wsiąść, jechać (napęd nożny) i poczuć się dorosłym. Poza tym, rzecz rozwijająca u dziecka wyobraźnię i ucząca robić coś z niczego czyli klocki Lego. Duży wybór, od najprostszych po wielofunkcyjne. Ceny od 50 tysięcy.

Dla dziewczynek oczywiście lalki Barbie wraz z przeróżnymi dodatkami. Ceny - średnio 300 tysięcy złotych. Podrobione produkcji chińskiej od 42 tysięcy złotych.

Jak bardzo dzieci lubią oglądać bajki wiedzą tylko rodzice. Handel oferuje szereg kaset video z przygodami ulubionych bajkowych bohaterów. Ceny od 170 do 240 tysięcy złotych.

O kolejce elektrycznej mówi się, że kupuje ją ojciec dla syna. W praktyce wygląda to tak, że właśnie ojciec częściej niż jego pociecha fascynuje się tą zabawką. Nie jest to przyjemność bardzo droga, zauważyliśmy w cenie od 100 do 300 tysięcy - produkcja chińska.

Autor tekstu zrobił też przegląd prezentów dla kobiet. Można było wówczas kupić na przykład zestawy kosmetyczne znanych lub mnie znanych firm. Ceny zróżnicowane od 96 do 220 tysięcy. Całość estetycznie opakowana, zachęcająca do kupna. Panowie bardziej zamożni mogą sprezentować swym paniom zestaw do pielęgnacji paznokci. Wybór przedniej marki, z dodatkiem prawdziwego złota, w cenie 1 miliona 200 tysięcy złotych. Tańsze zestawy kosztują w granicach 170 tysięcy złotych. Sugerowano też zakup garnków. Tutaj ceny wahały się od 500 tysięcy do 1 miliona 100 tysięcy. Droższe były importowane garnki na wzór Zeptera w cenie ponad 3 milionów złotych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto