Do redakcji „Tygodnika Śremskiego” zgłosiła się zdenerwowana mieszkanka ulicy Paderewskiego. Poinformowała ona dziennikarza o tym, że nie znalazła w swojej skrzynce pocztowej rachunku z Enei za ostatnie dwa miesiące. Nie byłoby może w tej sprawie nic szczególnie interesującego gdyby nie fakt, iż wcześniej płatności za prąd przychodziły regularnie i na czas oraz... podobno pół osiedla nie dostało tego rachunku.
- Sąsiadka jako jedyna z nas dostała powiadomienie smsem, że nie uregulowała płatności za prąd. Rzeczywiście, po chwili namysłu stwierdziłam, że nie dokonywałam na ten cel ostatnio żadnej płatności - mówiła mieszkanka osiedla na ulicy Paderewskiego.
- Jak również nie dostałam do skrzynki tego rachunku tak jak zwykle i pewnie gdyby nie to powiadomienie smsem żyłabym nadal w błogiej nieświadomości - powiedziała jedna z sąsiadek pokazując dodatkowo wspomnianego smsa.
Jak się okazało, poszkodowanymi w tej sprawie nie były wyłącznie trzy mieszkanki bloku numer 8 przy ulicy Paderewskiego. Brak rachunku w skrzynce pocztowej było na tym osiedlu dosyć powszechne.
- W porę spostrzegłam się, że nie przyszedł na czas rachunek na prąd. Zadzwoniłam na infolinię, tam powiedzieli mi ile muszę zapłacić, wypełniłam blankiet i sprawę uważam za zakończoną. Mam tylko nadzieję, że kolejna faktura już przyjdzie -mówiła mieszkanka sąsiedniego bloku.
Zdaje się, że telefon na infolinię stał się ratunkiem dla kilkunastu jeśli nie kilkudziesięciu mieszkańców Śremu. Praktycznie wszystkie zainteresowane osoby właśnie w ten sposób dowiedziały się, ile wynosi ich rachunek za prąd.
- Ponieważ dowiedziałam się o tym problemie z fakturami za prąd zbyt późno, nie opłaciłam rachunku na czas. I teraz przepraszam bardzo kto ma zapłacić za odsetki? Ja? Przecież to nie była moja wina, że faktura nie przyszła! - mówiła mieszkanka Jezioran.
- Nasi sąsiedzi są w miarę zgrani to i pocztą pantoflową poszła dalej informacja o tym, że rachunek nie przyszedł i trzeba go zapłacić dzwoniąc wcześniej na infolinię. Zastanawiam się jednak, kiedy obudzą się ludzie, którzy nie kontrolują dobrze tego co płacą, albo nie dowiedzą się od sąsiada? - pytała dalej.
- U nas w klatce schodowej tylko jedna osoba z parteru zdaje się dostała ten rachunek. Nie mam pojęcia jednak dlaczego inni go nie dostali -mówiła mieszkanka Paderewskiego.
Jedna z zainteresowanych sprawą osób postanowiła zrobić więcej, niż tylko zadzwonić na infolinię Enei. „TŚ” powiedziała, że Poczta Polska odpowiedzialna ponoć za dostarczanie rachunków przerzuca się odpowiedzialnością z firmą przesyłającą prąd do mieszkań.
Jak do tej sytuacji ustosunkowała się Poczta Polska i firma Enea? Dowiecie się, czytając najnowsze wydanie "Tygodnika Śremskiego".
W Śremie: Ludziom nie dano możliwości uregulowania rachunku za prąd
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?