Od pierwszej minuty spotkanie było bardzo wyrównane, a piłka najczęściej znajdowała się w środkowej strefie boiska. Żadna ze stron nie zdobyła widocznej przewagi, a pierwsze konkretne akcje zespoły zaczęły konstruować dopiero po kwadransie gry, wtedy też zaczęły padać bramki.
Jako pierwsi do siatki trafili goście, kiedy po dobrze rozegranym rzucie rożnym, skapitulował bramkarz UKS-u.
Zawodnicy popularnych Zielonych nie podłamali się takim wynikiem i natychmiast przystąpili do ataków, a na doprowadzenie do wyrównania potrzebowali zaledwie kilku minut. Pięknie akcję wykończył Konieczny, który z prawej strony pola karnego wdarł się z futbolówką w pole karne rywali i mocny strzałem zewnętrzną częścią stopy pokonał bramkarza Polonii.
Chwilę później "setkę" mieli goście, ale na szczęście dla UKS-u zmarnowali ją, po tym jak gracz Polonii z bliska trafił w bramkarza.
Do przerwy wynik już się nie zmienił, a w drugiej części spotkania gra była bardzo wyrównana, a każda ze stron miała kilka szans na objęcie prowadzenia, przy czym gospodarze grali z lekką przewagą w środkowym kwadransie, a Polonia przycisnęła z kolei pod koniec, ale w obu przypadkach gole nie wpadły i o tym, kto awansuje dalej rozstrzygnąć musiały rzuty karne, a w tych zdecydowanie lepsi byli goście.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?