Ja wyjaśnia Ewa Kasińska, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Śremie do napaści dość miało w sobotę, 16 grudnia.
- Pokrzywdzony przebywał w śremskim lokalu, gdzie z dwoma nieznanymi mu mężczyznami pił alkohol - opisuje okoliczności zdarzenia policjantka. - Po wyjściu z lokalu mężczyźni udali się w stronę jednego z bloków na osiedlu Jeziorany. W pewnym momencie poznani w lokalu mężczyźni siłą zaciągnęli śremianina do piwnicy i tam kopali go oraz szarpali, a następnie ukradli mu ponad 11 tysięcy złotych, które miał przy sobie, i dwa telefony komórkowe - dodaje Ewa Kasińska.
Według ustaleń policjantów sprawcami napaści byli bracia. Pierwszy z nich zatrzymany został w poniedziałek, 18 grudnia we własnym mieszkaniu.
- U 23-latka w mieszkaniu policjanci zabezpieczyli 1900 złotych. Drugim napastnikiem okazał się brat zatrzymanego, 25-letni śremianin, który w dniu napadu wyjechał do Niemiec - informuje Ewa Kasińska i dodaje, że zatrzymany 23-letni śremianin decyzją sądu trafił do aresztu.
Drugi z braci po pobycie w Niemczech i powrocie do Śremu przed policją ukrywał się u jednego ze znajomych. Jak się jednak okazało ukrywał się nieskutecznie. W czwartek, 4 stycznia został bowiem zatrzymany.
- W miejscowości Psarskie zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki vw polo. Pasażerem tego auta był drugi, ukrywający się napastnik, którego policjanci zatrzymali - wyjaśnia rzecznik prasowa.
Również w przypadku starszego brata sąd podczas rozprawy, która odbyła się w piątek, 5 stycznia orzekł o tymczasowym areszcie dla mężczyzny.
Oprócz 1900 złotych policjantom udało się również odzyskać skradzione telefony. Resztę pieniędzy bracia najprawdopodobniej już zdążyli wydać. Podejrzanym o rozbój, którzy również okradli mieszkańca Śremu grozi nawet 12 lat więzienia.
W Śremie: zaciągnęli mężczyznę do piwnicy, skopali go i okradli. Teraz zajmie się nimi sąd
Gwiazda reprezentacji zmieni klub?
(Źródło: Press Focus)
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?