Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie wymiana zdań na portalu, który wszyscy teraz opisują jako X (dawniej Twitter). W każdym razie właśnie tam redaktor Jakub Madrjas przypomniał, że 12 lat temu w jednym z najlepiej skomunikowanych miejsc w Polsce miała powstać dzielnica biurowa. - Jest wygon, parking i zero chęci zajęcia się tym obszarem... - dodał. Chodzi o teren pomiędzy stacją "Warszawa Stadion" a PGE Narodowym. Pomiędzy ulicą Sokolą i Aleją Zieleniecką jest po prostu parking incydentalnie wykorzystywany do jakichś wydarzeń.
Niestety wpisuje się to w długą tradycję warszawską. Można bowiem odnieść wrażenie, że w lokalnej gwarze słowa plac i parking to synonimy. Popatrzmy na to bardziej szczegółowo. Plac Teatralny? W zasadzie wyłącznie parking z jezdnią ul. Senatorskiej po sąsiedzku. Plac Konstytucji? Po środku, między jezdniami, wielki parking. Plac Defilad? Ogromna nieuporządkowana przestrzeń i oczywiście znalazło się miejsce na spory parking. Plac Bankowy? Nie uwierzycie. Na środku jest parking. Czas złapać oddech przy tej wyliczance i przyznać, że miasto aktualnie stara się rozpocząć zmiany budując Plac Centralny przed Pałacem Kultury i Nauki.
Szybko można jednak odbić piłeczkę, że ciągnący się miesiącami remont Placu Trzech Krzyży ostatecznie raczej został okrzyknięty niewypałem. Zniknęło kilka teleportów rowerowych, troszkę uporządkowano przestrzeń, dodano trochę zieleni, ale nadal nie wiem co ta przestrzeń ma wspólnego z placem? Zamiast przenieść jezdnie w całości na jedną stronę kościoła pw. św. Aleksandra i oddać przestrzeń pieszym i rowerzystom nadal mamy, to co mieliśmy. Plac Pięciu Rogów? Poraża brak skuteczności w nielegalnym parkowaniu w tym rejonie. Plac Zbawiciela? Nie do końca wiadomo po co tu dwupasmowe rondo, w wakacje zazwyczaj i tak zwężane, bo więcej przestrzeni potrzeba dla pieszych, rowerzystów i klientów kawiarni i innych lokali w tym miejscu.
No dobra, to znowu chwilę jednak spróbujmy znaleźć jakieś pozytywy. Na Placu Powstańców Warszawy parking będzie pod ziemią. Przez wiele kampanii mieszkańcom stolicy obiecywano budowę licznych podziemnych parkingów. Ostał się ostatecznie ten jeden, najważniejsze jednak jest to co będzie na powierzchni. Było trochę zarzutów do wizualizacji, ale ma być przestrzeń przyjazna spotkaniom i zielona. Mamy też jednak całkiem sympatyczny Plac Grzybowski, który wielu mieszkańców wskazuje w zasadzie jako swój ulubiony. Jest też Plac Zamkowy, który też kiedyś służył za parking, ale udało się przebudować Krakowskie Przedmieście.
Co ciekawe, na wielu z tych placów przed wojną były tramwaje, których nie ma jednak dzisiaj. Są przymiarki do zmian na Placu Teatralnym (nie pierwszy raz), majaczą na horyzoncie plany zmian Placu Bankowego. Chciałoby się bowiem na wiosnę pomyśleć o kłopocie bogactwa, kiedy przyjdzie wybierać na jakim placu można oglądać jak wszystko budzi się do życia.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?