Warta Śrem wygrała 2:0 z Kłosem Zaniemyśl. Do Zaniemyśla piłkarze Warty Śrem (drugie miejsce w tabeli) pojechali wywalczyć kolejne punty, a gospodarze w sobotnim meczu (17.10) nie zamierzali rezygnować z okazji na zdobycie punktów. Pojedynek pomiędzy wiceliderem a przedostatnią drużyną w tabeli już od pierwszych minut spotkania wywoływał emocje. Oba zespoły zaczęły stwarzać groźne sytuacje podbramkowe. Pierwsi bliscy zdobycia gola byli gospodarze, lecz strzał z dystansu minął światło bramki. Chwilę później Hubert Sciak dwukrotnie próbował otworzyć wynik meczu, lecz dwie doskonałe interwencje golkipera Kłosa zablokowały najpierw strzał w światło bramki, a następnie dobitkę. W siódmej minucie gry piłkarze Kłosa znów poważnie zagrozili bramce gości. Podopiecznych Damiana Skrzypczaka od utraty gola uratowała poprzeczka. W 11 minucie spotkania Jakub Szymański będąc na ósmym metrze posłał futbolówkę nad poprzeczką.
Hubert Sciak w 18 minucie strzałem technicznym z około 10 metra otworzył wynik spotkania.
W 27 minucie meczu strzał Jakuba Wiśniewskiego obronił Michał Grzelak. Do przerwy wynik meczu nie uległ zmianie. W niespełna dwie minuty po wznowieniu gry piłkarze Kłosa przeprowadzili groźną akcję, która mogła zakończyć się powodzeniem. Tym razem poprzeczka uchroniła piłkarzy Warty Śrem przed utratą gola. W 71 minucie spotkania Aleksander Kaptur, po doskonałej akcji lewą stroną boiska, ustalił wynik meczu.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?