Warta Śrem wygrała z Luboński KS 2:1. Warciarze od 72 minuty spotkania zagrali w dziesiątkę, Drugą żółtą kartkę otrzymał Hubert Sciak. Od początku meczu przewagę zaznaczyli piłkarze Lubonia. Luboński KS już w 10 minucie mógł objąć prowadzenie. Wartę Śrem uratował słupek. W 20 minucie interwencja golkipera Warty Śrem Michała Grzelaka zatrzymała kolejną próbę zdobycia gola przez gości.
Kibice do 38 minuty spotkania czekali na pierwszego gola w meczu. Warta Śrem objęła prowadzenie po strzale z rzutu wolnego. Jakub Szymański nie dał szans bramkarzowi gości.
W 42 minucie spotkania Mikołaj Berger pokonał bramkarza przyjezdnych, lecz arbiter spotkania uznał, że Berger znajdował się na pozycji spalonej. Młody piłkarz Warty Śrem jeszcze przed zakończeniem pierwszej części meczu musiał opuścić plac gry z powodu doznanej kontuzji lewego kolana.
W 51 minucie meczu goście doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową do bramki skierował Jakub Mikołajczyk.Ta bramka podziałała na Wartę mobilizująco.
W 80 minucie pięknym strzałem z 28 metrów popisał się Jakub Szymański. Był to już ósmy gol Szymańskiego w tym sezonie, co daje średnią 1,6 bramek na mecz.
Tuż przed końcem meczu Szymański mógł skompletować hat-tricka,ale przestrzelił z podobnej odległości.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?