Premiera książki ze wspomnieniami z Nowieczka już 18 września! Mieszkańcy opowiedzieli historię swoich rodzin i pokazali zdjęcia

Projekt "Odkrywamy historię sołectwa i przodków - Nowieczek we wspomnieniach mieszkańców" okazał się wielkim sukcesem Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Nowieczka oraz sołectwa. Kiedy mieszkańcy zostali poproszeni o sprawdzenie swoich domowych archiwów, okazało się, że udało zebrać się kilkaset fotografii, które opowiadają o życiu ich i ich przodków. Teraz zebrane zdjęcia wraz z opisami rodzin i ich wspomnieniami zostały zebrane w jedną całość w postaci książki.

W ubiegłym roku w ramach projektu zrobiliśmy skład książki. Są to wspomnienia 42 rodzin. Do tego w książce będzie można znaleźć krótką historię Nowieczka i rozdział o przemianach na wsi. To mieliśmy gotowę na koniec ubiegłego roku. Przez zimę jednak doszło nam jednak bardzo dużo materiałów m.in. o szkole oraz o naszej straży pożarnej i w związku z tym trwały w tym roku prace, aby dołożyć jeszcze te dwa rozdziały

- opowiada o powstawaniu książki Janina Pawełczyk, sołtys Nowiczeka i dodaje, że był to długi proces związany z częstym sprawdzaniem wszystkiego oraz wielogodzinnymi rozmowami z mieszkańcami. Ostatnie spotkanie polegające na uzgodnieniu ostatnich szczegółów odbyło się w lipcu.

Mogę zdradzić, że ostatecznie to, co przekazaliśmy do ponownego składu, najprawdopodobniej zamknie się w około 300 stronicowej książce

- uchyla rąbka tajemnicy pani sołtys.

Praca nad powstaniem książki "Nowieczek dawniej i dziś" trwały do ostatniej chwili. Jak wyjaśniła Janina Pawełczyk, w międzyczasie dochodziły kolejne opisy rodzin.

Pani, która w tej chwili mieszka w Holandii pięknie opracowała rodzinę Strabel. Są i opisy i zdjęcia. Wszystko gotowe. Mamy również dopisaną rodzinę Szymańskich. Znalazły się zdjęcia i przygotowano opisy. To również udało nam się zawrzeć jeszcze w książce

- opowiada sołtys Nowieczka i podkreśla, że to nadal nie wszystko. Materiałów jest tyle, że można rozpocząć prace nad następną publikacją.

Praca nad książką, także ta techniczna, drukarska już zakończona. Nie pozostaje więc nic innego jak czekać na wydarzenie związane z jej premierą, a będzie miało ono miejsce w niedzielę 18 września o godz. 18.00 w świetlicy wiejskiej w Nowieczku. Wszystko wskazuje na to, że będzie ono takim samym sukcesem jak wystawa, która wszystko zapoczątkowała.

W ramach projektu, a mamy dofinansowanie w kwocie pięciu tys. zł z powiatu śremskiego oraz siedmiu tys. z "Wielkopolskiej Wiary", uda nam się wydrukować najpewniej trochę ponad sto egzemplarzy książki. To jest mniej więcej tyle ile osób, które zaangażowały się w stworzenie tej książki. Chcielibyśmy tych wszystkich zaangażowanych obdarować tą publikacją. Wiemy jednak już teraz, że zainteresowanie książką jest znacznie większe i planujemy w miarę możliwości dodrukowywać ją

- wyjaśnia Janina Pawełczyk i dodaje, że w planach związanych z premierą książki jest jeszcze między innymi pokazanie, jak wyglądały prace nad stworzeniem jej stworzeniem. Będzie to najprawdopodobniej film.

Na koniec dodamy, że z wystawą w Nowieczku związane jest tajemnicze zdjęcie strażaków sprzed około stu lat. Teraz udało się - jak zdradziła nam pani sołtys - częściowo rozszyfrować kto jest na owym zagadkowym zdjęciu. Udało się to zrobić częściowo dzięki zebranym materiałom dotyczącym staży pożarnej z Nowieczka. O tym również będzie można przeczytać w książce.