Wypowiedzi Piotra Ruty, starosty śremskiego, na spotkaniu z pracownikami szpitala zbulwersowały opinię publiczną.
– Jeżeli ktoś przyjdzie i powie, że państwo będziecie tu mieli pracę i będzie leczył ludzi i powie, że on za to żąda 100 procent, a nie będzie innej oferty to przyjmiemy taką ofertę – usłyszała załoga szpitala.
– Nie po to głosowałem na PO, żeby oni teraz sprzedali wszystko, co popadnie – mówi Piotr Krześlak. – Dla mnie sprawa szpitala jest przegrana i każdy, ktokolwiek przejmie władze będzie miał z nim poważny orzech do zgryzienia – dodaje. – Jak oni sobie to wyobrażają, przecież wiadomo, że jak ktoś przejmie szpital w całości, to będą zwolnienia i opieka zdrowotna może się pogorszyć – mówi zbulwersowana pani Katarzyna. – Widać, że powiat nie ma pomysłu na ratowanie szpitala, bo co to za pomysł, z którym mają przyjść oferenci – pyta inny mieszkaniec naszego miasta.
Pracownicy szpitala jeszcze bardziej są zaniepokojeni, niż to było wcześniej. – To spotkanie miało nas uspokoić, ale po nim czujemy się jeszcze bardziej zaniepokojeni – przekonuje Grażyna Skrzypniak, szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu w Śremie. – Boimy się o naszą przyszłość – mówi inna osoba zatrudniona w szpitalu.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym "Tygodniku Śremskim"
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?