Kilkadziesiąt wagonów wiozło opał dla Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Śremie. Lokomotywa wypadła z torów kilkanaście metrów przed przejazdem kolejowym na ul. Kolejowej/Krętej.
Przed 2.00 na miejscu zjawili się strażacy ze śremskich jednostek, którzy zabezpieczyli skład towarowy. Ich zadanie polegało przede wszystkim na zatamowaniu wycieku ropy z lokomotywy.
O poranku strażacy rozpoczęli przepompowywanie pozostałego w pojeździe paliwa. Po usunięciu oleju napędowego z pojazdu rozpoczęto operację podniesienia lokomotywy na tory.
Po siódmej rano na miejscu zjawił się burmistrz Śremu Adam Lewandowski. Kolejarze i służby rozmawiali o dalszych losach składu.
Podjęto decyzję, że w wykolejonym pociągu zostanie rozładowane pierwsze sześć wagonów. W tym celu na miejsce ściągnięte zostały trzy 20-tonowe ciężarówki. To dla nich około 14 kursów.
ZOBACZ WYŁADUNEK WYKOLEJONEGO POCIĄGU
Na czas wyładunku, okresowo nieprzejezdne były ulice Fabryczna, Kręta i Kolejowa (do przejazdu). Wyładunek utrudniał fakt, że sprzęt, który pracował na miejscu wykolejenia trzeba było ustawić na torowisku.
Po rozładowaniu wskazanych wagonów reszta składu została odholowana w kierunku Czempinia, a kolejarze podjęli próbę ustawienia lokomotywy i wykolejonych wagonów na torach. Po tej operacji zostały odholowane.
Jedną ze spraw, która były wówczas do wyjaśnienia, był stan torów po tym wypadku kolejowym. Wyłączonym z ruchu pasażerskiego torowiskiem dostarczany był opał do PEC, korzystała z niego również Odlewnia Żeliwa "Śrem".
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?