Wyjazdowe spotkanie w Witkowie zaczęło się bardzo pechowo dla piłkarzy Warty Śrem. Już w pierwszej połowie warciarze przegrywali 3:0, z czego jedną bramka była "samobójem".
Druga połowa także początkowo wyglądała słabo w wykonaniu śremian. Dwukrotnie bramkarza Warty pokonał najlepszy strzelec Vitcovii, Damian Szczepaniak, a szósta bramka dla ekipy z Witkowa znów była golem samobójczym. Gospodarze mieli jeszcze rzut karny, jednak go nie wykorzystali.
To był moment przełomowy dla warciarzy, którzy rzucili się odrabiać straty. Piłkarze Warty zdołali strzelić 4 bramki, jednak na doprowadzenie do remisu już nie starczyło czasu i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:4 dla Witkowa.
Więcej o meczu przeczytasz 27 maja w Tygodniku Śremskim.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?