Wszystko zależy nie tylko od wygospodarowania środków finansowych na inwestycję, chociaż to wydaje się w tej chwili najważniejsze. Trzeba jeszcze pamiętać, że mamy do czynienia z zabytkiem, dlatego wszelkie prace na tym terenie muszą odbywać się pod okiem konserwatora zabytków.
– Będzie to nasz majątek – mówił jeszcze przed przejęciem wyspy Krzysztof Urbas. I dodał, że funkcjonowanie i organizacja wyspy to jedna sprawa, a druga to doprowadzenie jej do stanu „perełki” Zaniemyśla. – Żebyśmy się nie wstydzili – podkreślał włodarz.
Zaniemyślanie wiedzą, że wyspa Edwarda może znowu przyciągać turystów. – Ale teraz to ona raczej ich odstrasza – śmieje się starsza kobieta. – Ale może jak zrobią te remonty, ludzie zaczną na nią pływać – dodaje.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?