Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zespół "&jazz". Trzech mężczyzn i ich muzyczne rozmowy na każdy temat

Krzysztof Ratajczak
Zespół  "&jazz". Trzech mężczyzn i ich muzyczne rozmowy na każdy temat
Zespół "&jazz". Trzech mężczyzn i ich muzyczne rozmowy na każdy temat archiwum
Śremski zespół &Jazz, który tworzy trio Tomasz Bittner , Marek Nowak i Tomasz Mazurczak działa już dziesięć lat i stanowi żywy dowód na to, że wyrażać siebie za pomocą dźwięków może każdy, jednak warunek jest jeden: musi to być przekaz z emocji, rodzących się z wnętrza człowieka.

Żeby wyrażać emocje poprzez dźwięki wystarczy mieć zwykłe dwie łyżeczki, szklankę i łopatkę i już - przyznaje Tomek Bittner - Ważna jest ta konkretna chwila. Wiadomo, że instrumenty typu saksofon, wymagają wiedzy i umiejętności, żeby móc z nich poprawnie korzystać- dodaje Marek Nowak.
- Mamy świadomość jaki jest poziom opanowania przez nas instrumentów które wykorzystujemy, ale to w niczym nam nie przeszkadza - kontynuował myśl muzyk
- Wiemy, że mamy coś do powiedzenia i ośmielamy się to robić, zupełnie jak podczas rozmowy. Podobnie dzieje się podczas naszego występu - dopowiada Tomek Bitter.
Najbardziej wymagający jest ten moment, kiedy zaraz trzeba wyjść na scenę i rozpocząć koncert, a przecież nie ma żadnego gotowego scenariusza, co się wydarzy - Przy okazji tej kwestii zawsze przypomina nam się pierwszy koncert z Mikołajem Trzaską, czołowym przedstawicielem jazzowej awangardy w Polsce. Przed nim właśnie, podekscytowani wspólnym graniem zapytaliśmy: „Mikołaj, jak zaczynamy?”, na co usłyszeliśmy: „wiecie co, zobaczymy jak nas przywitają” i to było nasze całe przygotowanie, ale to w niczym nie przeszkodziło w muzycznym dialogu - dodaje Marek.
W ich grze chodzi przede wszystkim o emocje, które są wzajemnie eksplorowane pomiędzy członkami zespołu
- To jest nasz fundament, kiedy jeden z nas zagra frazę, reszta albo ją podejmuje albo sama coś proponuje - przyznaje Tomasz B. Najistotniejsze jest umiejętne przekładanie tego co się czuje, na dźwięki.
- Jeżeli jesteś zły, masz w sobie takie własne uczucia, to wiesz doskonale jak pokazać to na instrumencie. Jeżeli nie, to warto zadać sobie pytanie, co naprawdę czujesz? - przyznaje Tomek B.Podobnie jest z instrumentami, na których grają.
- Moja perkusja nie jest na sprzedaż, nie ma takiej opcji - przyznaje Tomek B., który sprzedaż ukochanego instrumentu porównuje do oddania części siebie. Marek z kolei wśród instrumentów ma takie, które wykonał sam, które poprzez swój wyjątkowy dźwięk nadają wspólnej muzyce jeszcze bardziej szczególny charakter. Ten sposób twórczości zostaje także przyjęty przez widownię.
- Podczas występu w Domu Tramwajarza, mieliśmy instrument banalny: puszkę z kulkami. Kiedy zostały wysypane, jedna ze słuchaczek, zebrała je i wrzucała do puszki, muzycznie uzupełniając nasz występ - wspomina Marek. - Stała się w ten sposób członkiem naszego zespołu i potem porozmawiała z nami. - dodaje.
Nie chodzi w tym o dorabianie żadnych teorii, ani o tworzenie dodatkowych pytań i odpowiedzi. Wspólne granie jest efektem realizacji przez trójkę mężczyzn marzenia, które trwało w nich od wielu lat i czekało na odpowiedni moment. A kiedy jest ten moment? - Kiedy człowiek wie, że od teraz chce i jest gotów zaangażować się w spełnianie swojego marzenia, tego które nosił w sobie -odpowiada Tomek B.
- W moim przypadku perkusja chodziła za mną bardzo długo, aż wreszcie udało mi się kupić zestaw - przyznaje dalej. - Nie miałem żadnego warsztatu, po prostu sobie grałem, aż w końcu stwierdziłem, że czas na kolejny krok, na granie z kimś - dodaje. Wtedy skontaktował się z Markiem i zaczęli wspólnie grać - Próby trwały nawet po osiem, dziesięć godzin - dopowiada Marek - Szybko zaczęli nas odwiedzać różni muzycy, naprawdę bardzo dobrze wykształceni, którzy byli w euforii słuchając nas, ale gdzieś na piątej próbie chcieli to wszystko poukładać - dodaje. To, co bardzo fajnie się sprawdza podczas występów trio, to nowi słuchacze
- Zupełnie nie znani dla nas, wywołujący nowe sytuacje i emocje. Tak często zdarzało się w poznańskim klubie Dragon - mówił jeden ze śremskich muzyków. - Po jednym z koncertów, rozmawialiśmy ze słuchaczami, a wśród nich czekał młody chłopak, który gdy w końcu do nas podszedł przyznał, że nagrywał fragment koncertu, ale w pewnym momencie poczuł, że to o czym mówimy jest tak intymne i osobiste, że przerwał nagrywanie- wspomina Marek - I to jest najlepsza odpowiedź na to, co robimy i dlaczego - dodaje Tomek B. jednocześnie obalając wszelkie teorie o graniu.
Jak zgodnie przyznają największą karą dla całej trójki byłaby konieczność ćwiczenia czegoś całymi tygodniami, po to by zagrać to idealnie
- Jesteśmy już w takim wieku i mamy w głowach tyle muzycznych kompozycji, że nie mamy już ochoty być odtwórcami - przyznaje Tomek B.
- Muzyka musi zaskakiwać, to jest to - dodaje Marek, który najbardziej lubi obecnie posłuchać dźwięków otaczającego świata. Tomek Mazurczak natomiast uwielbia słuchać płyt - dodają zgodnie obaj.
Zespół swoje koncerty zawsze bardzo skrupulatnie przygotowuje, starając się im nadać wyjątkową formę. Miejsca, w których występują, niekoniecznie muszą być profesjonalnymi salami z dobrą akustyką. - Nasz pierwszy koncert zagraliśmy pod mostem im. Kęszyckiego w Śremie - wspomina Marek - Mieliśmy okazję zagrać też na wieży ciśnień w Kościanie - dodaje. Nie chodzi w tym o to żeby forma przerosła treść, a o dodanie muzycznym rozmowom na każdy temat wyjątkowości poprzez otoczenie.
Również plakat, odgrywa ważną rolę - za ten aspekt odpowiedzialny jest Tomek Mazurczak. Wszelkie koncepcje wychodzą właśnie od niego, my wspieramy te pomysły, bo zawsze są bardzo dobrze dobrane - przyznają jednogłośnie muzycy.
Trio od czasu do czasu organizuje specjalne otwarte spotkania muzyczne dla znajomych.To, co podkreślają, jako najwspanialsze, to fakt, że nie ma opcji zagrania czegoś ponownie - Forma odtworzenia jest w naszym przypadku niemożliwa - przyznaje Marek .

Zespół "&jazz". Trzech mężczyzn i ich muzyczne rozmowy na każdy temat

Agnieszka Holland o "Pokocie" i wycince drzew:

Źródło: gloswielkopolski.pl

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto