Zespół Szkół Politechnicznych w Śremie - kuźnia młodych fachowców. Ta placówka od dekad kształci kolejne pokolenia [zdjęcia]

Zespół Szkół Politechnicznych, buda przy Popiełuszki, szkoła na Krasika, „zeta” - to liczne miana tego samego miejsca, w którym już od 78 lat kształci się młode pokolenia fachowców. Zaplanowane obchody szkolnego jubileuszu muszą jednak zostać odłożone w czasie, warto jednak przypomnieć, jak to wszystko się zaczęło.

Początki kształcenia zawodowego w Śremie związane są z księdzem Piotrem Wawrzyniakiem. To właśnie on w 1877 roku zdecydował uruchomieniu w mieście Towarzystwa Przemysłowego z działającą przy nim Wieczorową Szkołą dla Rzemieślników i decydował o dalszym rozwijaniu tej idei kształcenia.

Po II wojnie światowej w zniszczonym kraju przyszedł moment budowania wszystkiego od nowa. W tym właśnie momencie dokładnie 1 kwietnia 1945 roku rozpoczyna się historia Zespołu Szkół Politechnicznych w Śremie, który wówczas nosił nazwę Publicznej Dokształcającej Szkoły Zawodowej. Jej kierownikiem i głównym organizatorem działalności szkoły był Antoni Tyśper. Przez lata szkoła przechodziła dalsze przekształcenia.

Dziś mieści się ona w dwóch budynkach - „nowym” i „starym” i o tym drugim należy się kilka słów, bo to tu od 1952 roku na dobre rozwijało się szkolnictwo zawodowe w mieście. Budynek, który otrzymała ówczesna Zasadnicza Szkoła Metalowa, mieszczący się przy ul. Chmielnej zanim stał się pomieszczeniami szkolnymi i warsztatowymi był... garbarnią.

Z czasem, kiedy ilość uczniów rosła, tak jak i zapotrzebowanie na fachowców przyszedł moment na budowę drugiego budynku szkoły. Była to połowa lat 60. XX wieku. Był to również moment kiedy szkoła zaczęła rozszerzać swoją ofertę kształcenia m.in. o kierunki budowlane. W tym czasie dyrektorem szkoły był Stanisław Szeszuła.

Z pewnością ważnymi momentami dla szkoły było nadanie jej patrona. Pierwszym patronem dzisiejszego ZSP był Stanisław Chudoba. Z czasem jednak i ze zmianami w kraju, patron szkoły się zmienił. Obecnie uczniom szkoły przy ul. Popiełuszki przyświecają ideały Powstańców Wielkopolskich, których imię szkoła nosi.

Od kilku lat trzeba przyznać, że szkoła jest jednym z liderów w kształceniu młodych fachowców w naszym rejonie. Może się ona pochwalić m.in. bardzo dobrymi wynikami egzaminów maturalnych oraz zawodowych. Uczniowie klas samochodowych, gastronomicznych, czy fryzjerskich z powodzeniem radzą sobie na dzisiejszym rynku pracy. Wielu uczniów to laureaci konkursów i olimpiad. Jak często podkreślają w rozmowach z naszą redakcją, to jednak najfajniejszą rzeczą w tej szkole jest atmosfera i wsparcie nauczycieli w realizacji ich pasji. Dla przykładu powiemy, że w szkole działają obecnie m.in. dwa kluby uczniowskie - wędkarski oraz motocyklowy.

W 2020 roku szkoła świętowała jubileusz 75-lecia. Poprosiliśmy wówczas dyrektor Wisławę Frydryszak o kilka słów na temat szkoły, jej funkcjonowania oraz zaplanowanych obchodów, które niestety w dużej mierze nie mogą się obecnie odbyć.

Zespół Szkół Politechnicznych im. Powstańców Wielkopolskich to szkoła, która na przestrzeni lat niejednokrotnie zmieniała swoją nazwę (Zasadnicza Szkoła Zawodowa, Zespół Szkół Zawodowych im. Stanisława Chudoby, Zespół Szkół Mechanicznych) - zmieniały się bowiem okoliczności - jednak niezmienny pozostał cel szkolnictwa - wykształcenie dobrego fachowca. Cel ten byłby nieosiągalny gdyby nie współpraca z lokalnymi firmami, przedsiębiorcami i rzemieślnikami. Można śmiało powiedzieć, że to właśnie szkolnictwo zawodowe kształtowało charakter naszego miasta. Absolwenci szkoły, tworząc własne firmy, dawali miejsca pracy, współpracowali ze szkołą, ucząc fachu kolejne pokolenia

- powiedziała dyrektor Frydryszak i dodała, że z okazji obchodów szkoła chce podkreślić, że szkolnictwo zawodowe z każdym rokiem zyskuje na znaczeniu. Zgodnie z tym, co powiedział ks. Piotr Wawrzyniak - jest ono fundamentem nowoczesnej, prawidłowo funkcjonującej gospodarki.