Pierwszy taki memoriał w Śremie. Pięściarze zmierzyli się na ringu upamiętniając Powstanie Wielkopolskie
W sobotę 18 lutego na sali sportowej Śremskie Sportu stanął ring bokserski a na jednej ze ścian zawisła flaga z orłem powstańczym. Wszystko za sprawą pierwszego w Śremie Memoriału Powstania Wielkopolskiego im. Daniela Kęszyckiego.
Chętnych do bokserskich zmagań nie brakowało. Pięściarze do Śremu przyjechali z różnych zakątków Polski m.in. z Poznania, Konina, Łodzi, Świdnicy, Szamotuł, Leszna czy Kalisza, a nawet Jeleniej Góry.
Dlaczego Kęszycki i memoriał Powstania Wielkopolskiego?
Na początku zawodów bokserskich wszystkich zebranych na sali zawodników, trenerów oraz gości powitał Krzysztof Lewandowski ze Śremskiego Klubu Bokserskiego Warta w towarzystwie Burmistrza Śremu Adama Lewandowskiego, prezesa Śremskiego Klubu Bokserskiego Marcina Dębskiego oraz Krzysztofa Wojtkowiaka prezesa zarządu Wielkopolskiego Okręgowego Związku Bokserskiego w Poznaniu.
Krzysztof Lewandowski, witając wszystkich, zdradził skąd pomysł na memoriał Powstania Wielkopolskiego im. Daniela Kęszyckiego. Sam Kęszycki, powstaniec wielkopolski, ze śremskim boksem ma sporo wspólnego. To on założył sekcję bokserską w Śremie i rozwijał tę dyscyplinę. Organizacja memoriału jego imienia jest oddaniem mu swego rodzaju hołdu. Miesiąc rozgrywania zawodów nawiązuje natomiast do Powstania Wielkopolskiego, a raczej jego zakończenia. Dokładnie 16 lutego 1919 roku zawarto pokój w Trewirze.
Podczas powitania osób zebranych w sali Śremskiego Sportu nie zapomniano o bokserach i sympatykach boksu, którzy odeszli. Uczczono ich minuta ciszy.
Wśród nagrodzonych śremska pięściarka:
Podczas zawodów walki towarzyskie i walki turniejowe
W pierwszej kolejności na ringu zaprezentowali się pięściarze w walkach pokazowych. Rękawice skrzyżowały ze sobą tak pięściarki, jak i pięściarze. W pierwszej parze śremianka Antonina Szmyt zmierzyła się z Natalią Klimek z MLKB Sparta Złotów. W drugiej parze zaprezentowali się Emil Konieczny ze śremskiej Warty oraz Tomasz Michnowski z SW Gostyń. Trzecia para to Maurycy Wolski z UKS Boks Koło i Adam Łabenda ze Śremu. Czwartą pokazową parą byli natomiast Krystian Soroburski z KS Olimpia Poznań i Anatolyi Voichuk z Boks Polonia Świdnica. Ostatnią pokazową para dnia byli natomiast Bartosz Kilian z Boxing Trzemeszno i Filip Bednarkiewicz z Copacabana Konin.
Jeśli chodzi natomiast o pierwsze walki turniejowe to:
- w kategorii młodziki 37-40 kg zmierzyli się ze sobą Franciszek Gołdyn z UKS Boks Koło i Filip Szwajf z Boks Ciszewski. Zwycięskim z pojedynku wyszedł Filip Szwajf.
- w kategorii młodziki 90 kg rękawice skrzyżowali Dawid Marciniak z Copacabana Konin i Igor Jaskulski z KS Opalenica Fight Club. Zwyciężył Igor Jaskulski.
- kategorii kadetka 63 kg śremianka Nadia Pulcidis stanęła w szranki z Hanną Wojtaszek z KS Promień Żary. Niestety Nadia musiała tym razem uznać wyższość na ringu pięściarki z Żar.
- w kategorii kadet 57 kg Kacper Podemski z KS Shark Łódź walczył z Wiktorem Brodzkim z Szamotuły Boxing Club. w tym pięściarskim starciu lepszym okazał się szamotulanin.
- w piątej walce dnia w kategorii senior 86 kg Maksymilian Szymański ze Śremu stanął naprzeciwko Roberta Wienke z BKS Jelenia Góra. W tym pojedynku na pięści zwyciężył śremianin.
Pełne wyniki bokserskich zmagań podczas pierwszego śremskiego Memoriału Powstania Wielkopolskiego im. Daniela Kęszyckiego już wkrótce.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?