Stare zdjęcia Śrem. Ze szkolnej kroniki - Szkoła Podstawowa nr 4 w Śremie cz. 4
Galeria przedstawia zdjęcia od 1980 roku do końca lat 80.
Gdy inaugurowano działalność szkoły w 1971 roku uczyło się w niej 724 dzieci w 21 oddziałach. SP 4 zatrudniało wtedy 21 nauczycieli. Pierwszą dyrektorką była Janina Ratajczak. Swoją funkcję sprawowała przez 10 lat, do 1981 roku. Jeśli wierzyć ówczesnym doniesieniom prasowym, budowa szkoły łącznie z zakupem wyposażania kosztowała około 12 mln zł. Jej otwarcie było dużym wydarzeniem w całej Wielkopolsce, a na uroczystość przyjechał m.in. I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR, Jerzy Zasada.
Szkoła od samego początku nosiła imię polskiej poetki i nowelistki, Marii Konopnickiej. Jak tłumaczyli nam pracownicy szkoły, wybranie właśnie ten patronki oszczędziło szkole konieczności decydowania się na bardziej "lewicowego" patrona.
W tym miejscu przytoczmy część wspomnień pierwszej dyrektorki SP4 opublikowane w książeczce wydanej z okazji 35-lecia szkoły:
Kiedy budowano „naszą" szkolę pracowałam w przepełnionej Szkole Podstawowej nr 1. Nowa szkoła była bardzo potrzebna, więc zbudowano ją w ciągu 11 miesięcy. Oddanie do użytku 1 września 1971 r. połączone zostało z Wojewódzką Inauguracją Roku Szkolnego i nadaniu szkole imienia Marii Konopnickiej. Przyjęto 690 uczniów do 21 oddziałów. Nowy budynek stwarzał idealne warunki do pracy. Trzeba było zadbać o wysoki poziom nauczania i wychowania, stawiać młodzieży i kadrze nauczycielskiej wysokie wymagania. Do współpracy włączyliśmy rodziców i środowisko lokalne, nawiązaliśmy współpracę z zakładem opiekuńczym HCP, zorganizowaliśmy uniwersytet dla rodziców, tworzyliśmy tradycję szkoły. Na terenie placówki funkcjonowała Poradnia Wychowawczo-Zawodowa kierowana przez Jadwigę Piotrowską. Prowadzona była też orientacja zawodowa dla uczniów, ze szczególnym uwzględnieniem klas ósmych. Wszystkie dzieci objęte były opieką lekarską i stomatologiczną - pisała Janina Ratajczak.
Po Janinie Ratajczak w 1981 roku stery szkoły objęła Bogusława Baraniak. We wspomnieniach pisała, z jakimi bolączkami musiała szkoła się zmagać praktycznie od początku jej dyrektorowania.
W 1981 roku, gdy obejmowałam posadę dyrektora, uczyło się w tych murach 2203 uczniów i 161 dzieci w oddziałach przedszkolnych. Pracowaliśmy na trzy zmiany od 8.00 do 19.00, również w soboty. Niewiele pomogło oddanie do użytku tzw. „przybudówki". Lekcje odbywały się w różnych miejscach m.in. w holu szkoły, w „Harcówce", świetlicy przy Relaxie, Przedszkolu „Jarzębinka". 13 grudnia 1981 roku wprowadzono stan wojenny. Nowa sytuacja nie mogła jednak w żaden sposób wpłynąć na reorganizację nauki. Praca w szkole musiała iść normalnym torem. Dopiero oddanie we wrześniu 1983 roku do użytku SP nr 5 rozładowało ciasnotę - pisała ówczesna dyrektor.
SPRAWDŹ TEŻ POPRZEDNIE GALERIE:
ZOBACZ KONIECZNIE NASZE INNE WSPOMINKOWE GALERIE:
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?