Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Głowski z absolutorium. Radni PiS wypunktowali 2020 rok

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Absolutorium dla prezydenta Piotra Głowskiego okazało się formalnością
Absolutorium dla prezydenta Piotra Głowskiego okazało się formalnością
- To był wyjątkowo trudny i wymagający rok - powiedział Piotr Głowski tuż po udzieleniu mu absolutorium przez Radę Miasta. Dla urzędującego już trzecią kadencję prezydenta Piły głosowanie okazało się formalnością. W przeciwieństwie do głosowania nad udzieleniem votum zaufania, które stanowiło kropkę nad "i" nad debatą o stanie miasta.

Liczy 167 stron i jest po projekcie budżetu drugim co do ważności dokumentem, który trafia w ciągu roku w ręce miejskich radnych. Ilu z nich faktycznie go przeczytało? Nie wiadomo. Z pewnością była to obowiązkowa lektura w klubie PiS. Radni opozycji okazali się wyjątkowo dobrze przygotowani do debaty nad raportem i na ostatniej, wtorkowej sesji Rady Miasta wypunktowali wszystko, co ich zdaniem, w 2020 roku było złą decyzją albo pozostawiało wiele do życzenia.

Na czarnej liście znalazła się m.in. likwidacja Centrum Strzelectwa Sportowego "Tarcza", uchwała krajobrazowa, likwidacja izby wytrzeźwień czy opóźnienia przy realizowaniu zadań z Budżetu Obywatelskiego. Szef klubu PiS Tomasz Słoboda wytknął prezydentowi brak chęci współpracy z opozycją, a radny Mieczysław Karpiński brak zrównoważonej polityki inwestycyjnej oraz szwankującą współpracę z radami osiedli. Obaj - brak współpracy prezydenta ze starostą, co odbija się choćby na ulicy Kamiennej.

- Do tanga trzeba dwojga - ripostowała radna KO Zdzisława Karpińska.

Kolejny zarzut wysuwany przez opozycję pod adresem prezydenta to zbyt dużo "warszawki" w wydaniu Piotra Głowskiego.

- Przeżyłem trzech prezydentów, ale tyle polityki tu jeszcze nie było. Nie ma konferencji bez wtrętów pod adresem rządu. Każdy ma prawo mieć swoje poglądy i przekonania, ale prezydent miasta nie powinien ich w ten sposób przedstawiać

- wytykał radny Porozumienia Zbigniew Pyziak.

Polityka wyłaziła jednak z każdego kąta. Radny PiS Grzegorz Płachta nie ukrywał zresztą, że votum zaufania to instrument polityczny, czego chyba każdy miał świadomość. Tak należało również patrzeć na wynik głosowania, choć wszyscy zapierali się, że chcieliby inaczej: samorządu bez polityki.

- Nie bądźmy hipokrytami. Zamiast tego bądźmy sprawiedliwi. Nie zapominajmy, że był to wyjątkowo trudny, pandemiczny rok, który wstrząsnął całym krajem i samorządami w taki sposób, że jeszcze przez kilka lat będziemy odczuwać skutki. Nie udało się spełnić wszystkich oczekiwań. Bez względu na to, kto jak głosował, były to jednak wspólne decyzje i wspólnie za nie odpowiadamy

- mówił radny KO Lucjan Szutkowski.

Prezydent próbował przekonać radnych, że nie było złych decyzji. "Tarczę" w tym roku według niego dobiłaby pandemia, likwidacja izby wytrzeźwień nie spowodowała armagedonu na SOR-ze, a jeżeli chodzi o inwestycje, to priorytety nie są kwestią kaprysu, tylko przyjętej pięć lat temu strategia rozwoju miasta.

- Staramy się także zachować ciągłość inwestycji i planowania, aby to, co dziś uchwalamy miało sens za pięć, dziesięć czy pięćdziesiąt lat. Dotyczy to między innymi ciągów komunikacyjnych. Ktoś może krzyczeć, że blokujemy mu rozwój, ale tu chodzi o utrzymanie rozwoju miasta

- argumentował prezydent Piotr Głowski.

Radnych Koalicji nie musiał przekonywać. Opozycji nie przekonał. Podczas głosowania nad udzieleniem mu votum zaufania zagłosowali przeciw. W głosowaniu nad udzieleniem mu absolutorium nie byli już tak krytyczni i wstrzymali się od głosu.

- Jestem bardzo łagodnym członkiem opozycji - tak swoje krótkie wystąpienie przed głosowaniem nad absolutorium rozpoczęła radna PiS Maria Miler. - Jest wiele pozytywnych rzeczy, ale są też takie, które mnie niepokoją.

Tu wymieniła ponad 8 milionów złotych należności, w tym ponad 6 mln złotych tytułem kary i odszkodowania za opóźnienie przy oddaniu hali sportowej przy SP nr 6, rosnące zadłużenie czynszowe lokali komunalnych i 130-milionowy dług miasta. Czy 130 mln złotych to dużo czy mało?

- Należy je zestawić z wielkością budżetu. I nie kwotę, tylko procent - wyjaśniała skarbnik gminy Ewelina Ślugajska.

Z kolei prezydent nie pozostawiał złudzeń, że w kolejnych latach zadłużenie miasta może jeszcze wzrosnąć. Miejsce dotacji w unijnych czy rządowych programach coraz częściej będą bowiem zajmować pożyczki. Tak będzie choćby w Krajowym Planie Odbudowy. Pieniądze dla samorządów to pieniądze, które w zdecydowanej większości trzeba będzie oddać.

Już teraz trzeba pożyczać, żeby inwestować. A na liście najważniejszych inwestycji w 2020 roku znalazły się m.in. zakup 13 autobusów, w tym 7 hybrydowych, budowa skateplazy i nowej kładki na Wyspie, budowa 36-mieszkaniowego bloku TBS, przebudowa Lutyckiej, Okólnej, Wyspiańskiego, centrum przesiadkowe przy 1 Maja, rewitalizacja Szkoły Podstawowej nr 1, budowa sygnalizacji na Śniadeckich i doświetlenie przejść dla pieszych na Popiełuszki, Dembowskiego, Żeromskiego.

Do samego wykonania samego budżetu, w którym w 2020 roku znalazło się 346 mln złotych, radni nie mieli już zastrzeżeń. Został zrealizowany z 16-milionową nadwyżką.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piotr Głowski z absolutorium. Radni PiS wypunktowali 2020 rok - Piła Nasze Miasto

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto